Wpis z mikrobloga

14/104 - #104filmyanime
Vampire Hunter D (1985)

80min, 1985, Studio: Ashi Productions, Studio Live, Reż: Toyoo Ashida

MAL: https://myanimelist.net/anime/732/Vampire_Hunter_D
Kitsu: https://kitsu.io/anime/vampire-hunter-d
AniList: https://anilist.co/anime/732/Vampire-Hunter-D/

Rzadko oglądam tytuły pre-2000. Na swojej liście mam wyłącznie 12 pozycji z lat 80. przy czym jedyną serią TV jest Dragon Ball, cała reszta to filmy lub OVA. Dlatego uprzedzam, że moje zdanie może być inne niż starokolegów, którzy zjedli zęby na filmach i OVA lat 80-90.

Jesteśmy rzuceni w odległą przyszłość, gdzie historia zatoczyła koło i społeczeństwo, budynki etc. wygląda jak coś pomiędzy XVIII wiekiem, a początkiem XX wieku. Jedyna różnica polega na dostępnej technologii - pistolety laserowe, pola siłowe, mechaniczne konie-roboty. A w to wszystko wpleciona jest magia[?], wampiry, a nawet napomknięte zostaje istnienie w tym świecie wilkołaków.
Setting jest istotny od strony wizualnej, ponieważ widzimy masę potworów, wampirów, a w tle przewijają się na przemian komnaty i lochy zamku złego wampira, nowożytne miasto zbudowane z kamienia o niskiej zabudowie, nienaruszona przez człowieka natura. W ten sposób tworzy się ciekawy i klimatyczny obraz świata, który wyszedł z postapo i wyewoluował w nowe, dziwne społeczeństwo.

Natomiast w jaki sposób powstał ten świat, dlaczego działa tak, a nie inaczej, skąd się wzięły wampiry i milion innych pytań pozostanie bez odpowiedzi. Film opisuje dziewczynę ugryzioną przez 10000-letniego wampira, który chce ją pojąć za żonę. Ale akurat zupełnie przypadkiem przez jej wiochę przejeżdża łowca wampirów, które zatrudnia do pokonania krwiopijcy. Od tej pory film staje się zlepkiem potyczek, które mają na celu pokonanie złola i ocalenie dziewczyny.

Wizualnie nie ma fajerwerków, szczególnie jak uświadomimy sobie, że 1985 jest rokiem wydania “Angel’s Egg”. Walki wypadają bardzo słabo, więcej tam krzyczenia niż animacji, często widzimy minimalne interakcje między postaciami podczas walki - na ekranie zwykle tylko jedna postać wykonuje akcje. Są nawet sceny gdzie atakując, postać jest wycięta na kolorowym “anime tle” przy bardzo małej ilości animacji.
Można jeszcze wiele mówić o tym, że świat poszedł do przodu i przeciętne anime lat 20. XXI wieku wygląda lepiej niż przeciętna pozycja z lat 80. Ale skupmy się na pozytywach - Vampire Hunter D dobrze buduje klimat swoją warstwą wizualną. Wspomniane tła trzymają nierówny poziom, ale tworzą świat filmu. Mnogość potworów oraz character designy główny postaci wypadają całkiem całkiem. Chyba wyłącznie świat przedstawiony oraz jego audiowizualna realizacja mogłaby być powodem do obejrzenia tego filmu.

Fabułę pozwolę sobie pominąć bo tak jak powiedziałem, jest to zlepek potyczek bez rozwiniętego świata czy skomplikowanej intrygi.

Nie jest to pozycja dla każdego, powiedziałbym wręcz, że jest to całkiem znośny relikt swoich czasów. O ile nie jesteście zagorzałymi fanami filmów, którym zaczyna brakować nowych pozycji lub nałogowo wracacie do lat 80. to nie polecam Vampire Hunter D (1985).

=================
#anime #animedyskusja
youngfifi - 14/104 - #104filmyanime
Vampire Hunter D (1985)

80min, 1985, Studio: Ash...

źródło: Vampire_hunter_

Pobierz
  • 7
@young_fifi: Ty na serio musisz robić to specjalnie, innego wyjścia nie widzę. Kolejne nurkowanie po kasztana, gdy wokół perły. Zrób sobie reset pamięci i obejrzyj wspaniałą adaptację z 2000 roku która jest wizualną ucztą, a mroczny techno-westerno-gotycki klimat dosłownie wylewa się z ekranu.

przy czym jedyną serią TV jest Dragon Ball


Jak nie oglądałeś tego za gówniaka to nawet nie próbuj, szkoda czasu.
kinasato - @young_fifi: Ty na serio musisz robić to specjalnie, innego wyjścia nie wi...
@kinasato: Halo, proszę nie obrażać. Na MALu pokazywało, że Vampire Hunter D (2000) to sequel wersji z 1985, dlatego chciałem zacząć od początku. Dlatego na pewno usiądę do nowszej wersji. Patrząc po AMV to faktycznie uczta dla oka.