Wpis z mikrobloga

Ludzie tu wysmiewaja numbeo jako nic nie warte zrodlo, a ja w opracowaniu deutsche banku o rynku nieruchomosci z tego roku znalazlem tabelke wydaje sie wzorujaca sie na ich danych (tak przynajmniej jest w przypisach) i taki oto tam wykres analitycy nasi niemieccy wrzucili. Jest on z 12/21 wiec o ile wiekszosc wartosci raczej sie nie zmienila (bo jeszcze w 2022 roslo, potem w 2023 spadalo) to u nas roslo solidnie zarowno w 22 jak i w 23 wiec prosze sobie "wirtualnie" przesunac polskie miasta odpowiednio w lewo i zastanowic sie nad madrosciami pokroju "10% rocznie wzrostu to takie minimum" bo dla mniej kumatych - oznacza to ze po 7 latach jestesmy 2x dalej, a to znaczy ze wyprzedzamy WSZYSTKIE sredniaki europejskie z duzym zapasem(lub zrownujemy sie z nimi jesli tam znowu odkreca kurek) i pozostaja przed nami tylko giganci pokroju londyny(stolica europy), zruchy(miasto spiace na kasie) czy monachium(najbogatsze miasto 3. gospodarki swiata)

#nieruchomosci
del855 - Ludzie tu wysmiewaja numbeo jako nic nie warte zrodlo, a ja w opracowaniu de...

źródło: ue_db_ceny

Pobierz
  • 16
@wypopekX: Te wykresy są bez większej wartości bo to średnia cena z metra w całym kraju.

Tymczasem średnia cena w centrum miasta potrafi wynosić od 3000 zł za metr (duże mieszkania w centrach miast powiatowych Polski B) do 30 000+ (centrum Warszawy i Krakowa).
Te wykresy są bez większej wartości bo to średnia cena z metra w całym kraju.


jak znam angielski to jak wol jest napisane ze to ceny poza centrami miast, konkretnych miast.
Skad wziales ze to ceny per panstwo, jak nawet na dolnej osi masz wymionione rozne miasta z tych samych krajow?.....

@Yuri_Yslin:
ale wg tego wykresu w warschau jest tanio xD i wykres dotyczy mieszkan "outside of city centre" cokolwiek to znaczy


lepiej powiem, juz w 2021 w gdansku bylo drozej niz w liverpoolu....

@Kutafonix215:
e wykresy są bez większej wartości bo to średnia cena z metra w całym kraju.


@Yuri_Yslin: rozumiem, że prawdziwy spadkowicz porównuje niemieckie albo angielskie zadupie z centrum Warszawy żeby mu wyszło, ze jest drogo?
rozumiem, że prawdziwy spadkowicz porównuje niemieckie albo angielskie zadupie z centrum Warszawy żeby mu wyszło, ze jest drogo?


my chyba jednak nie potrafimy czytac? jest napisane "mieszkania POZA centrum", czy wg ciebie to sobie losowo brali - tu troche z centrum, tam troche z przyleglej gminy i jakos to wyszlo....

@wypopekX:
@wypopekX:

ty mas jakies manie z tymi wykresami....

co to jest za wykres? Index? i jak ten index ma dzialac? Bo ceny to raczej nie sa (chyba ze wawa zostala wyceniona na 11600pln jest to cos to jest euro?)
ty mas jakies manie z tymi wykresami....


@del855: nie ma to jak numbeo, gdzie każdy może wpisać całkowicie losowe gówno, prawda? :)

co to jest za wykres? Index?


Masz napisane w nagłówku co to jest. Tak to są ceny w euro.
nie ma to jak numbeo, gdzie każdy może wpisać całkowicie losowe gówno, prawda? :)


widac na tyle bliskie prawdy, ze nawet DB lubi z nich brac dane (przynajmniej czesciowo)


Masz napisane w nagłówku co to jest. Tak to są ceny w euro.


w naglowku jest napisane index, chyba ze ja czytac nie potrafie, albo ty wklejac....

no ale powiedzmy ze zle ci sie przycielo i to ceny w euro - wiec wawa
no ale powiedzmy ze zle ci sie przycielo i to ceny w euro - wiec wawa zostala wyceniona na 11600 - to jest wg ciebie dobra wycena, a ta z numbeo jest gorsza?.... aha.


@del855: przynajmniej jest oparta na poważnych danych i pokazuje relację pomiędzy różnymi lokacjami w momencie pomiaru, w odróżnieniu od sytuacji, gdy spadkowiec w przerwie od walenia gruchy coś tam wyśle. Numbeo ma taką wiarygodność jak wikipedia, tylko
Skad wziales ze to ceny per panstwo


@del855: Czy my patrzymy na ten sam wykres?

rozumiem, że prawdziwy spadkowicz porównuje niemieckie albo angielskie zadupie z centrum Warszawy żeby mu wyszło, ze jest drogo?


@wypopekX: Nie wiem, co robią spadkowicze, bo nim nie jestem. Rozsądny człowiek porównuję Warszawę z Monachium, Paryżem i Londynem, Kraków z Frankfurtem, Berlinem, a zadupie z zadupiem.

W PL jest drogo i jest gorzej niż w 2008