[mirko_anonim]

✨️ Obserwuj #mirkoanonim
Ostatnio mam coś takiego jak pokoleniepill. Nie chodzi mi o wymyślanie jakiejś nowej pigułki. Nie zależy mi na zostabiu profesorem blackpilla, redpilla, czy innego pilla.
Zauważyłem mienowicie jedną rzecz. Nigdy niczego nie zazdrościłem moim rówieśnikom. Nie dlatego, że byłem jakim oświeconym outsiderem czy zacopewanym mirkiem. Po prostu Jak już marzyłem to o rzeczach, które wynikały z nisz jakie poznawałem.
Jestem z pokolenia Y. Nigdy nie zazdrościłem, że Seba obraca jakąś karynkę. Mimo, że "za moich czasów" Karyneczka była topową sexbombą, jako fan porno, gdzie widziałem zachodnie wielkie jak dynie cycochy i inny typ makijażu to po serii fapnięć laski na mieście, nawet mocno wymalowane wydawały się aseksualne. Dzisiaj to madki bombelków mające malowane brwii jak komody, albo typowe biurowe piranie wymagające szejka z bajki. Nie moje gusta. No i teraz gdybym wtedy miał udane życie miłosne pewnie teraz bym zasuwał na kredyt i bąbla nie mając nawet czasu na poranne feelsy. Więc też źle. Pamiętam, że zanim pokolenie Z stało się nastolatkami jak patrzyłem jak moi rówieśnicy mają śluby, dzieci, patrzyłem z politowaniem znad mojego komputera, gdzie grałem sobie w najlepsze. I do tej pory to się nie zmieniło.
Ale...
Pokolenie Z wywołuje u mnie masę zazdrości. Jako fan np chińskich bajek jak patrzę na te cosplayerki z neta czy nawet alternatywki, gotki coś mnie strzea, że los umieścił mnie w metryce dekadę za wcześnie. Te czarne stroje, latina makeup. Zainteresowania zbieżne z moimi, gdy byłem w ich wieku. Ich chłopakji nie musiejący być napakowaną górą mięsa mającą wszystko na strzał jak niegdyś sebixy. Czasami to często wymoczki w okularach, gdzie sytuację ratują te słynne loczkogrzywki.
Jesteś biedny? Przyjaźnisz się z jakąś antifiarą walczacą z kapitalizmem.Udajesz lewaka i masz loszkę. Kiedyś? Bitch please. Teraz też laski lecą na kasę, nawet bardziej, ale mamy więcej opcji do wyboru i nisz nawet na znajomosci,
Np wchodzę sobie do sieciówek. Ubrania są takie o jakich marzyłem 15 lat temu. Pamiętacie biebera? Wtedy design był pod taki typ. Nie znosiłem tego. A teraz renesans ubioru skate, gotyku, metalu. Człowieka coś strzela.
Mam nadzieję, że dożyję czasów, gdzie będzie nawet za setki tysięcy jakiś program, gdzie człowiek się biologicznie odmłodzi, dostanie nową tożsamość i zacznie nawet od zera. Cos tam czytałem, ze Chiczykom naukowo udało się odmłodzić proces starzenia.
Wiem, że to co piszę to kolejny wysryw niezadowolonego malkontenta, ale co poradzę.. Pozostało mi jedynie walnąć ścianę tekstu. Wiem, że mało komu nie chce się czytać czyjegoś kłębowsiak myśli, ale teraz jest mi ciut lżej. Ale zastanawiam się czy też ktoś tak ma jak ja.

#przegryw #blackpill #przegrywpo30tce

─────────────────────

· Akcje: Odpowiedz anonimowo · Więcej szczegółów
· Zaakceptował: Nighthuntero
· Autor wpisu pozostał anonimowy dzięki Mirko Anonim

[o__p]

@mirko_anonim ja jestem z gen Z i powiem ci jedno - życie innych zazwyczaj nie wygląda tak jak przedstawia to internet.

[tomek001Hej]

@mirko_anonim: te cosplayerki i ghotki są słodkie tylko jak robią tiktoka, a na co dzień księżniczki.

[Dietetyq]

A teraz renesans ubioru skate, gotyku, metalu.

@mirko_anonim: Gdzie niby ten "renesans"? Ludzi oryginalnych jest tyle samo co kiedyś jak nie mniej - bo wszyscy mocniej "docięci" przez algorytm są.

A to, że są profile na insta z takim stylem ubioru to nie znaczy że ludzie się tak noszą na mieście w PL.