Wpis z mikrobloga

Mam comiesięczne rozliczanie za prąd. Gość powinien przychodzić i spisywać co miesiąc licznik. Faktury co miesiąc przychodziły na kwotę 300-400zł. Teraz przyszła na ponad 800zł. Okazało się, że kolesiowi nie chciało się chodzić po domach i wpisywał dane z czapy. W grudniu się przeszedł i dostałem takie ładne wyrównanie, zgodne ze stanem licznika. Nie wiem czy kręcić gównoburzę? Chyba jestem na przegranej pozycji bo ogólne zużycie się przecież zgadza. #prad #dom #energetyka
olito - Mam comiesięczne rozliczanie za prąd. Gość powinien przychodzić i spisywać co...

źródło: temp_file5553677634144149626

Pobierz
  • 17
  • Odpowiedz
  • 0
@olito ale zużycie masz prawidłowe? Np z zeszłym rokiem? Mi wymienili w tym roku licznik i zużycie x2 mimo oszczędzania
  • Odpowiedz
@olito: to są normalne procedury u nich, z braku ludzi do spisywania liczników masowo przechodzą teraz na elektroniczne które same wysyłają odczyt. U mnie już na początku roku wymienili.
  • Odpowiedz
że kolesiowi nie chciało się chodzić po domach i wpisywał dane z czapy


@olito: Chodzenie i spisywanie kosztuje.
I tak fizycznie i co miesięczne spisywanie kosztuje zdecydowanie więcej niż roczne z prognozy to o co Ci chodzi?
  • Odpowiedz
via Android
  • 0
@Patryk4 zużycie jest prawidłowe, powinienem płacić większe faktury co miesiąc, ale odczyty sobie inkasent wymyślał za niskie. Teraz naprawdę odczytał i wyszło że zużyłem prawie 700 kWh w miesiąc.
  • Odpowiedz
@olito: Ja mam stary licznik, ale i tak dobrze, bo raz w miesiącu wysyłam SMSem stan licznika gościowi i płacę dokładnie za tyle ile zużyłem. Żadnych prognoz, wszyscy szczęśliwi. A przy liczniku ostatnio to był ktoś może 2 lata temu.
  • Odpowiedz