Aktywne Wpisy
Obecnie za 38m2 płacę 800zł czynszu w mieście powiatowym. W zasadzie całe miasto ma podobne czynsze. Kuzyn we Wrocławiu płaci za podobne 1200zł. Oczywiście, wiem, że są też niższe stawki. Zastanawia mnie jednak, co zrobią ludzie za 20 lat - 30 lat, gdy już spłacą wrocławską/warszawską/gdańską/krakowską...itp. hipotekę i czynsz będzie większy od emerytury. Na luzie pójdzie do 2000-3000 zł
Przecież sprzątaczka, konserwator też muszą zarobić. Remonty budynków muszą kosztować. Unia Europejska wymusi
Przecież sprzątaczka, konserwator też muszą zarobić. Remonty budynków muszą kosztować. Unia Europejska wymusi
G06DbT +20
4:21, piję poranna herbatkę, i za niedługo trzeba się zbierać do kołchozu.
Zimno na hali, i trzeba ubierać odzież termo. I na to ciuchy robocze.
Chcialbym w swoim życiu zaznać tej przyjemności, i nie musieć się przebierać w robocie, nie musieć nosić kasku na tym pustym łbie. Ale nie dla robola to, bo robol upośledzony umysłowo.
#robolskiezycie #pracbaza #praca
Zimno na hali, i trzeba ubierać odzież termo. I na to ciuchy robocze.
Chcialbym w swoim życiu zaznać tej przyjemności, i nie musieć się przebierać w robocie, nie musieć nosić kasku na tym pustym łbie. Ale nie dla robola to, bo robol upośledzony umysłowo.
#robolskiezycie #pracbaza #praca
Tytuł:
Przez wojenną zawieruchę
Autor:
Borys Gorbaczewski
Gatunek:
biografia, autobiografia, pamiętnik
Ocena: ★★★★★★★★☆☆
ISBN:
978-83-7510-641-1
Tłumacz:
Piotr Chojnacki, Katarzyna Bażyńska-Chojnacka
Wydawnictwo:
Rebis
Liczba stron:
544
Na rynku brak jest wspomnień żołnierzy Armii Czerwonej które nie zostały zniekształcone przez (auto)cenzurę i czas.
Ta książka wybija się ponad przeciętność.
Główny bohater zaczął służbę w 1942 i przeżył całą wojnę przechodząc z armią od Rżewa przez Białoruś, Królewiec aż do Sudetów.
Na początku trafił na kurs dla artylerzystów na froncie trafił do piechoty a następnie zadekował się jako oficer polityczny.
W recenzjach mówi się że to wspomnienia żołnierza frontowego ale to nieprawda - tylko jedna trzecia, może połowa jest o życiu na pierwszej linii. Reszta to względnie ciepła posadka kilka kilometrów za linią okopów. Przez tą zmianę otoczenia mam wrażenia że są tu jakby dwie książki - pierwsza w której opisuje stan armii takiej jaką jest (artylerzyści którzy nie widzieli moździerza, szkolenie które nie uczyło nic o aktualnym konflikcie, kradzieże, pijaństwo, bezsens ataków na umocnione pozycje, antysemityzm, krwawa jatka pod Rżewem) i druga w której dzielna armia gromi wroga, oficerowie polityczni są kręgosłupem armii, nie ma NKWD, nie ma oddziałów zaporowych, nawet antysemityzm zniknął (zgadnijcie jakiej wiara była popularna śród politruków). Ostatnie rozdziały przedstawiają życie tuż po wojnie - w okupowanej niemieckiej miejscowości. Niby jest coś o grabieżach i pijaństwie ale to wszystko kto inny bo główny bohater jeździ motocyklem który dostał w prezencie, spotyka się z przemiłą Niemką i w ogóle jest sielanka. Tylko potem przyjeżdżają jacyś Polacy i wyganiają wszystkich.
Podsumowując jest to książka bardziej prawdziwa od większości wspomnień ale nadal daleko jej do prawdy.
PS Polecam rozdział o działalności żeńskiego oddziału snajperów ( ͡° ͜ʖ ͡°)
Wpis dodany za pomocą tego skryptu
#bookmeter #biografiabookmeter #autobiografiabookmeter #pamietnikbookmeter