Wpis z mikrobloga

W moim mieszkaniu dzieją się paranormalne rzeczy a żaden fachowiec nie jest w stanie temu zaradzić ¯\(ツ)/¯

Mianowicie posiadam podgrzewanie wody w mieszkaniu piecem gazowym. Piec gazowy w Zimie wariuje. Nie chcę się uruchamiac lub urchamia się mega długo. Na logikę jest "zepsuty" ale cóż jest jeden patent by go odpalić
-Odkręcam przez 10 sekund zimną wodę w kuchni ,następnie odkręcam ciepłą czekam 5 sekund i zakręcam zimną. Piec odpala, chyba że włącze gaz w kuchence gazowej np podgrzewając obiad wtedy nie chcę się odpalić (Jakkolwiek to nie ma żadnego sensu, powiązania to działa)

Myślałem że to jakiś problem z instalacją wodną i ciśnieniem. Hydraulik wezwany nie stwierdził żadnej awarii, ciśnienie wody mam odpowiednie. Uważałem że to może być problem z gazem który by się w jakiś sposób ulatniał Gazownik który stwierdził szczelność instalacji. Myślałem że piec jest zabrudzony, wezwałem serwisanta który miał go wyczyścić i po czyszczeniu... to samo. Fachowiec sam nie wie dlaczego tak jest , proponuje mi instalacje nowego pieca natomiast... nie daje gwarancji że problem nie będzie występował bo może to być problem w mieszkaniu a gwarancje daje na sam piec.

Ktoś ma jakiś pomysł co za czary mogą sie u mnie dziać? To 4 piętro, ostatnie w bloku , blok z 1972 roku

#elektronika #elektryka #nieruchomosci #mieszkaniedeweloperskie #remontujzwykopem #ogrzewanie
  • 22
  • 0
@Hariel jeżeli slychac jak iskrownik "pyka" czaly czas podczas Twojej metody to jest ten sam problem co moj. Ja rozwiazalem go czyszcząc iskrownik. Sprawdz to chwila roboty jest a może zadziałać. Robiłem z odkrecaniem wody podobnie do Ciebie.
  • 0
@PSSP mowiac jesli pyka to I przekaznik I automatyka dziala wiec czujnik odpada, mialem kiedys podobnie to wystarczylo igla dysze poczyscic I zblizyc elektrody o mm bardziej do siebie.