Wpis z mikrobloga

#spedycja #transport #logistyka
Od 3 miesięcy jestem "spedytorem" w firmie która ma własną flotę. Praktycznego doświadczenia nie miałem żadnego i cały czas się uczę o co tu chodzi. Dokładnie chodzi mi o opłacalność transportu, bo za każdym razem jak wszystko przeliczę to i tak całe kółko wychodzi na minus, a stawki takie jakie bym potrzebował to nawet nie wchodzą w grę przy negocjacjach, bo ludzie piszą że to mocno zawyżone stawki i jestem zmuszony do zgadzania się na mniejsze stawki.
Kolega problem, co robić albo jak to robić?
  • 4
  • Odpowiedz
@Kartridz_drukarki: a prowadzisz dane auto od a do z w kółku? Jeśli to to nie wiesz ile np. jest na jakimś projekcie który jest złotym strzałem. Ewentualnie powiedz ile z kilometra Ci wychodzi w tym kółku, czyli próg opłacalności plus za ile Ty kupujesz ładunki
  • Odpowiedz