[npower]

Który dron nada się najlepiej do zdjęć. Bo filmy to wszystkie dobrze robią, ale zdjęcia to już trochę inna sprawa, wiadomo, że nie będzie to obraz jak z lustrzanki, wybieram między:
- Mini 4 pro ( porównując do mini 3 pro chyba warto dopłacić), z plusów cena i nagrywanie w pionie,
- AIR 3, nowa konstrukcja tak jak mini 4 pro, stabilny, duża podwójna kamera, ale matryca taka sama jak w mini 4 pro, długi czas baterii,
- Mavic 3 classic, starszy model niż AIR 3, ale topowa seria, duża matryca, cena podobna do AIR 3.

90% filmów i zdjęć to będą góry, krajobrazy, wakacje. Miasto praktycznie nigdy. Co będzie najlepsze do takich celów oraz wiadomo stosunek ceny do jakości. Czy warto dopłacać prawie drugie tyle do Mavica 3 classic w porównaniu do mini 4 pro? Z doświadczenia, tylko latałem na wakacjach parę razy DJI mavic mini.
#dji #drony #fotografia

[PieceOfShit]

Jeżeli wakacje, to najlepiej będzie robił zdjęcia dron, którym w ogóle będziesz mógł wystartować w danym miejscu. Najmniej restrykcyjny będzie mini, za to w górach będzie pierwszy do zdmuchnięcia ( ͡º ͜ʖ͡º)

[fotograf_warszawiak]

@npower: do zdjęć zdecydowanie M3C. Sam posiadam takiego oraz mini 3 pro. Miniacz to jednak 12Mpix, a Air3 ma te same matryce. Classic ma 20Mpix i to na dużej matrycy. Nagrywanie w pionie sobie wytniesz z poziomego obrazka, i tak do mediów społecznościowych wystarczy 1080x1920.

[Misiakufal]

@npower: Pamiętaj, że im lżejszy dron tym mniej restrykcji w wielu krajach. Przy ciezszych aby legalnie latać będziesz musiał się bawić w papierkologię, a w części krajów (np Turcja) nie-obywatele nie mogą latać niczym +500g. Wg mnie jeśli Twoim priorytetem jest jakosć, to bierz M3C, a potem dokup M4P jeśli zderzysz się ze ścianą legalności gdzieś.

[npower]

@Misiakufal: Jestem już prawie zdecydowany na M3C bo za 6300 nowy jest. A generalnie na jakimś zadupiu, czy w górach to mogę czym chce latać, bo chyba nie przyleci helikopter z policją i nie da mi mandatu?