Wpis z mikrobloga

Wicie co to jest #!$%@? akcja?

Jak nadchodzą kolejne urodzinki, 33 kreski, kumple i wujki mówią, że im bardziej w 30tkę, tym bardziej się zdrowie sypie.
Ustawiłem się z Marcinem na ajsówkę, chciałem jeszcze sushi zamówić ale kojarzy mi się z byłą. No i mija ten dziwny dzień lekko ponurej celebracji, wracam do domu, a pod blokiem czarne fury, chyba ze 12 sztuk. Zamieszanie, ludzie się lampią, każdy po swojemu - babcie z okien, a janusze z pieskami krążą. Olać, mijam ten cyrk, a im bliżej mojego piętra tym więcej kolorowych ludzi. Na czarno ubrani ale facjaty zewsząd. I oni, że do mnie, pogadać, na co ja że nie bardzo mam czas. Od słowa do słowa, w końcu typ wyjeżdża, że ten antychryst z biblii to prawda i że to ja i że już czas. Autentycznie zrobiło mi się przykro, bo uważam, że jestem dobrym człowiekiem. Chory temat, głupio mi, bo poprzyjeżdżali z daleka. Stanęło na tym, że w kontakcie i sam nie wiem. Może się nie odezwą, ale szczerze wątpię.
  • 1