Wpis z mikrobloga

Ej obudził mnie koszmar i usłyszałam krzyki z mieszkania nad sobą. Zadzwoniłam na 112 i zgłosiłam, ale nie mam kodu do klatki a nie chce pobudzić domowników i powiedziałam że mogą do mnie zadzwonić. Teraz czekam i się stresuje bo chwilę przed wykonaniem mam wrażenie że slyszlam takie "aaa" starszego głosu. Wprowadziliśmy się dwa miesiące temu i raz przez rury w łazience usłyszałam (ale nie byłam pewna) jak ktoś mówi do kogoś że nic nie znaczy i coś co sugerowało że to starsza osoba. Nie wiem, stresuje się, teraz myślę że mogłam wcześniej chociaż z dzielnicowym albo jakimś mopsem się skontaktować. Nie wiem kto tam mieszka, nawet z widzenia a piszę żeby nie zasnąć i żeby być pod telefonem (bo jutro do pracki)
  • 5