Wpis z mikrobloga

Kiedy za granicą Polski trwa wojna, a Ty swoim działaniem legitymizujesz wojnę hybrydową.

PS W tym samym czasie MON Kosiniak-Kamysz dziękował żołnierzom za dzielną i niebezpieczną służbę na granicy Białoruskiej, a typ grzeje dupę w sejmie z uśmiechniętymi NIELEGALNYMI imigrantami.
Na Ukrainie również zaczęło się od wojny hybrydowej :)

#polityka #sejm #bekazlewactwa #polska
kogi - Kiedy za granicą Polski trwa wojna, a Ty swoim działaniem legitymizujesz wojnę...

źródło: Zrzut ekranu 2023-12-22 o 21.48.50

Pobierz
  • 26
  • Odpowiedz
  • Otrzymuj powiadomienia
    o nowych komentarzach

Imigranci z pewnością, ale może legalnie przebywający i pracujący w Polsce?


@tegie: ta #!$%@?, Mokebe i Shaniqua legalnie pracujacy wez ty sie gosciu rozpedz i walnij baranka w sciane, pewnie sa inzynierami statkow kosmicznych albo kardiochirurgami
  • Odpowiedz
żołnierze służący na granicy robią wszystko żeby tacy jak ci ze zdjęcia z Hołownią, nie weszli do Polski, a ten pionek ich traktuje jak jakiś bohaterów


@Thorkill: mod usunął mi komentarz więc powtórzę mniej adekwatnie acz uprzejmiej - taki wysryw to już nawet nie rasizm, a po prostu poziom ruskiego standardu odklejenia. Polski żołnierz broni Polski przed murzynami XD Niewazne kto jest na tym zdjęciu, ważne, że czarny, można pluć!
  • Odpowiedz
@Vincent_Vega: wiesz co, zapytałem na serio, ale po Twoim komentarzu widzę, że pojęcie o świecie masz tylko z ekranu wykopu w piwnicy.
Jeśli dla Ciebie argumentem jest tylko „Mokebe i Shaniqua”, to jakakolwiek dyskusja nie ma w sumie sensu.
  • Odpowiedz
@waro: No ale opis wspomina tylko o 3 pushbackach. A nie, że ktoś pojechał na granice i Lysette przywiózł do sejmu.
Te pushbacki mogły się zdarzyć w przeszłości, w międzyczasie mogła dostać azyl, zalegalizować pobyt, może zacząć się układać w kraju.
Tym bardziej, że wyglądają „zbyt dobrze” jak na ludzi zagarniętych z granicy.

Nie neguję tego, co piszecie. Może macie racje, ale może jej nie macie. Ja się staram po
  • Odpowiedz
No ale opis wspomina tylko o 3 pushbackach. A nie, że ktoś pojechał na granice i Lysette przywiózł do sejmu.

Te pushbacki mogły się zdarzyć w przeszłości, w międzyczasie mogła dostać azyl, zalegalizować pobyt, może zacząć się układać w kraju.


@tegie: 3 pushbacki, a potem jednak zdecydowano się pozytywnie zweryfikować wniosek o azyl?

Nie brzmi to zbyt prawdopdoobnie.
  • Odpowiedz
@waro: racja, nie brzmi, ale nie jest niewiarygodne. Może te pushbacki były fejkiem (a fejków było sporo w kwestii granicy) i tylko podkolorawiem dramatycznej sytuacji pani Lysette? A może po 3 próbach wtargnięcie w końcu oficjalnie zgłosiła się po azyl i go dostała? A może sytuacja jest zmyślona a babka mieszka w Polsce od wielu lat?
Bo jakoś ciężko mi sobie wyobrazić, że Kotłownia wsiadł w auto i sobie przywiózł randomowych obcokrajowcow do sejmu. Skąd ich wziął? Z granicy? Z ogłoszenia? Zrobił łapankę na ulicy?
I że randomowi obcokrajowcy, którzy przekraczali granice nielegalnie, tak z ochotą wpadają do sejmu kraju, który ich prześladował i robią sobie zdjęcia z marszałkiem, zamiast #!$%@?ć i chować się w krzakach po usłyszeniu najmniejszego szmeru (przynajmniej mój rozsądek podpowiadał by mi dużo stresu, nieufności i strachu gdybym to ja nielegalnie przekraczał czyjąś granicę, ale może ja jestem płochliwy zajączek…).

To zdjęcie po prostu nijak mi nie wyglada na zdjęcie z uchodźcami z białoruskiej
granicy. Widzę Araba, widzę kilku Murzynów, jest ktoś ze skośnymi oczami, widzę dużo wesołości… i odnoszę wrażenie, że te osoby są już w pewnym stopniu zasymilowane, a nie dopiero co ocalone przed mrozem gdzieś
  • Odpowiedz