Wpis z mikrobloga

  • 0
@GrubyKociol no tak, szosa też może być - szukam roweru typowo na asfalt ale myślałem o gravelu ze względu na większą uniwersalnosc, z tym że jeśli będzie mega promocja na szosę to wezmę szosę. A promocje widziałem i nawet próbowałem kupić tylko kolor czarny już sprzedany, a pomarańczowy i zielony mi nie leżą zbytnio
  • Odpowiedz
@Dominias: kupiłem w tym roku szosę, pojeździłem z 5 razy i sprzedałem. Ku*wa jadę niby fajnie, mam zaplanowaną trasę "w głowie", czyli wiem przez jakie wioski mam przejechać do celu, a tu nagle koniec asfaltu, więc zawracam i jadę parę km i jeb znowu koniec asfaltu. To zawracam #!$%@? i już improwizuję byle jechać przed siebie, ale bez celu... Zamieniłem na gravela i wszystkie moje problemy z planowaniem trasy zniknęły!
  • Odpowiedz
  • 0
@kapitan_szpadel przez moją wiochę TdP w pierwszym etapie jechało w tym roku ( ͡º ͜ʖ͡º) generalnie mamy bardzo dużo ładnych dróg ale są też takie średniej jakości bym powiedział, niby asfalt ale sporo dziur i nierówności. A powiedz mi jak z różnica i w prędkości? Bo mi w sumie na tym najbardziej zależy, żeby #!$%@?ć
  • Odpowiedz
@Dominias żeby nie było, że mieszkam na zadupiu gdzie nie ma jak jeździć szosą ( ͡º ͜ʖ͡º) to to nie! Ogólnie jestem w szoku jak dobre drogi mamy na wioskach i to prawdziwa przyjemność śmigać po takim "lustrze". Jednak twardość szosy zabija przyjemność z jazdy po mieście, czy DDR i tam jeździłem dużo wolniej. O szutrach nawet nie myślałem i szosa mocno mnie ograniczała.
A co
  • Odpowiedz