Wpis z mikrobloga

@Blackol12 tylko w danej Castoramie spotkałem się z tym, że pracownicy działów uciekają przed pytaniami od klientów, lub rozmawiają między sobą, tak by klient musiał na tyle długo czekać, że niecierpliwiąc się odejdzie. W znanym Leroy Merlin jak za długo czegoś szukam, to za każdym razem któryś z pracownik podchodzi zapytać "czy coś pomóc?".
  • Odpowiedz
@Blackol12 ostatnio w Leroyu trafiłem na super sympatyczną babkę, z resztą w Bricomanie i Castoramie to samo. W Bricomanie jak swego czasu kupowałem bardzo często to zawsze jakieś narzędzie ściągnęli z wystawki, sprzedali taniej, dawali kwity rabatowe. Może z Twoim podejściem do nich jest problem?
  • Odpowiedz