Wpis z mikrobloga

@bobsley33: Samą prawdę napisała na wasz temat. Ja też przeżywam szok kulturowy jak wracam z zagranicy i porównuję p0lskich mężczyzn z obcokrajowcami. Niestety odstajecie i to znacząco, zarówno pod względem fizycznym jak i intelektualnym i emocjonalnym. Aż wstyd.
  • Odpowiedz
@bobsley33: przeciez nawet 75kg to jest poziom ulanego swiniaka, no chyba ze ma 190cm, ale watpie....jest to niewiarygodnie bezczelne ze taka ulana maciora ma czelnosc komentowac wyglad innych ludzi. Niech zajmie sie najpierw soba bo cos kiepsko jej idzie...
Podaje limity wagowe dla zdrowej, ladnie wygladajacej, zadbanej I szczuplej kobiety zaleznie od wzrostu:
- 160cm-170cm max 60kg
-170-180 max 66kg
  • Odpowiedz
@observatore_86: No jak się samemu jest wątłym szkieletem bez żadnej muskulatury to faktycznie każda kobieta, która nie jest anorektyczką może wpakować takiego bezjajecznego faceta w kompleksy :))) NIe wspomnę już o tym, że waga w przypadku osób aktywnych nie odzwierciedla wyglądu ale co o tym może wiedzieć ktoś, kto nigdy nie był na siłowni :)))
  • Odpowiedz
@observatore_86: poza tym nie rozumiem czemu mnie obrazasz I odpowiadasz tak agresywnie... przeciez ja tylko przedstawilem swoj punkt widzenia. Zrobilem dokladnie to samo co wszystkie kobiety czynią, wypisujac cala liste wymagan wzgledem mezczyzny a zaczynajac od wzrostu powyzej 180cm plus kilkadziesiat innych wymagan w tym wiele punktow dotyczacych wygladu. Poza tym wage mozna zgubic, wzrostu sobie nie dodasz...I serio, uwierz mi, wiekszosc facetow nie lubi ulanych wielorybow, nie kreci ich
  • Odpowiedz
@observatore_86: No to skoro jesteś osobą ćwiczącą z 87kg mięśni ( xD ) to powinieneś wiedzieć, że waga u osób trenujących regularnie nie jest żadnym wyznacznikiem fajnej sylwetki. Może inaczej... większa waga nie świadczy o nadwadze, tylko o nadbudowanych mięśniach i liczy się ogólny wygląd a nie cyferki. Już udowodniłam wczoraj, że z niewielką wagą można wyglądać fatalnie i być obleśnym skinny fatem, bo liczy się struktura ciała i proporcje
  • Odpowiedz
@WyzwolonaPodrozniczka:
oczywiscie ze wiem. Ale ja bralem pod uwage kobiety w mojej wypowiedzi. Nie mezczyzn. Z kobiet regularnue uczeszcza na silownie moze 10-20% a naprawde trenuje a nie udaje moze 5%... reszta udaje ze cos Tam cwiczy a glownie robi aeroby albo fotki na insta. Takze zdecydowana wiekszosc kobiet nie ma nie wiadomo jakiej nadwyzki miesni, nawet te trenujace. Dlatego oczywiscie podtrzymuje moje normy dla kobiet, bo piszac je bralem
  • Odpowiedz