Wpis z mikrobloga

Przypomina wykopowiczom że przy ewentualnej porażce Ukrainy w ciągu roku bądź dwóch stanie na naszej północno wschodniej granicy rosyjska armia o liczebności około miliona ludzi. W takim wypadku w ramach odstraszania potrzebujemy około 600 000 tysięcznej wyszkolonej armi gotowej ściegnąć po broń :) I przypominam jakiej palpitacji dostawały wykopki gdy kogoś brali w kamasze w tym roku :) A kadra dowódcza w postaci oficerów jest już szkolona w ramach tworzenia armi 300 000 tysięcznej :) A możliwe że liczba zostanie podbita X2 przy scenariuszu upadku Ukrainy i stanie się to przed upadkiem naszych wschodnich przyjaciół
#ukraina
  • 29
Przypomina wykopowiczom że przy ewentualnej porażce Ukrainy


@Hagy: Jakiej "ewentualnej"? Porażka Ukrainy jest nieunikniona.

W takim wypadku w ramach odstraszania potrzebujemy około 600 000 tysięcznej wyszkolonej armi gotowej ściegnąć po broń :)


Możemy też unormować stosunki z Rosją - i to najlepiej przed tym jak te stosunki unormuje Zachód. Natomiast przywrócenie obowiązkowej służby wojskowej jest najbardziej prawdopodobne.
@zenek-stefan1: zimna wojna to inna sytuacja, bo konfilkt był na linii nienaruszonej Ameryki i rozdupconego ZSRR (po II wojnie). Teraz są inni gracze: chiny, indie, rosja, ue, usa, japonia, iran. Każdy z balistycznymi rakietami do walenia na drugi koniec świata. Dużo bardziej chwiejna układanka.
@heron: Czyli twierdzisz że te wyżej wymienione przez Ciebie kraje pragną atomowej zagłady świata, tak? No bo niby jak wyrażasz sobie trzecią wojnę światową? Widzisz ją tak jak pierwszą, druga wojna światowa, wojnę na Ukrainie, lokalne ludobójstwa a Afryce, wojny napoleońskie, podboje Czyngis Chana czy Jak? W co przerodzi się zbrojne zaangażowanie tych krajów wg. ciebie? I czy te kraje faktycznie do tego dążą?
@zenek-stefan1: w europie wewnętrzne konflikty [raczej na zachodzie], w azji powtórka z drugiej wojny światowej, rosja albo się rozleci, albo pójdzie na południe. To tak jakbym miał obstawiać.
Ale w poście chodziło mi o to, że łatwiej było się dogadać dwóm graczom, niż pięciu, czy ilu ich tam teraz jest. Ryzyko jest przez to większe.
I radzę posłuchać ostatniego spotkania w ramach bbnu gdzie ten scenariusz omawiano jako bardzo realny w ramach spotkania eksperckiego części wojskowych


@Hagy: mirku daj prosze linka, to jest bardzo ciekawe