Wpis z mikrobloga

#anime #animedyskusja #koneserslabychbajek

Dawno mnie tu nie było, to dlatego, że oglądałem Gintame, ale o Gintamie nie będę pisał bo w sumie nic ciekawego ( ͡° ͜ʖ ͡°) Dlatego przejdźmy od razu do sedna sprawy.

https://myanimelist.net/anime/40716/Kakushigoto

Kakushigoto: My Dad's Secret Ambition

Pan Gotou występuje tutaj w dwóch rolach - pierwsza to mangaka wypluwający z siebie wyjątkowo sprośne mongolskie rysowanki, czym zarabia na życie. Druga to bycie samotnym tatą wychowującym dziesięcioletnią córkę Hime. Clou bajki ujętym w tytule "Sekret Mojego Starego" jest fakt, że nie zamierza tych dwóch rol pod żadnym pozorem łączyć, a poznanie prawdy na temat jego faktycznego zajęcia przez latorośl byłoby największą życiową tragedią. Powodów jest kilka - zaczynając od skomplikowanej sytuacji rodzinnej, a kończąc no zwyczajnym zachowaniu autorytetu "poważnego" rodzica.

Baja operuje na kilku poziomach, każdy nie jest mniej ważny od innego. W warstwie podstawowej mamy wholesome historyjkę o relacjach ojca z nad wiek rezolutną córką, która jest oczkiem w jego głowie. Skojarzenia z Usagi Drop jak najbardziej na miejscu.

Dalej mamy komedię z gatunku workplace, gdzie seria operuje dosyć hermetycznym humorem powiązanym z tygodniową serializacją mangi. Jako efekt uboczny oprócz heheszków, można tutaj zobaczyć wiele "faktów prawdziwych" z procesu tworzenia i wydawania mangi, oczywiście przedstawionych w odpowiednio zakrzywionym zwierciadle.

Trzecim elementem jest czysty Kumetyzm, albowiem nie można oderwać tego tytułu od postaci mangaki, autora między innymi Joshiraku czy Sayonara Zetsubou Sensei. Mnóstwo zabawy językiem japońskim, komentarzy pół-żartem pół-serio na temat społeczeństwa czy w tym wypadku przemysłu mangozjebskiego. Nie wspominając już o bardzo specyficznym sposobie prowadzenia narracji. Uważam, że warto o tym napisać, gdyż jest to styl na tyle niepowtarzalny, że nawet ślepy głuchoniemy przy pierwszym kontakcie zorientuje się, że ma kontakt z twórczością Kumety.

A na zakończenie - wijąca się przez wszystkie epizody cieniutka nić dramy prowadząca do ostatniego odcinka - by w finale sobie z widza zadrwić potężną kliszą.

Doskonała zabawa, polecam każdemu kto oczekuje od animu czegoś więcej niż bitewnych szoszonów.
kinasato - #anime #animedyskusja #koneserslabychbajek

Dawno mnie tu nie było, to dla...
  • 5