Wpis z mikrobloga

Kilka dni temu naszła mnie ochota, aby znowu przejść Noc Kruka, tym razem jako mag ognia.

Niestety pamiętając jak wyglądało poprzednie przejście NK jako mag, tj ciągły grind, kombinowanie i skrupulatne liczenie na co wydać punkty nauki tylko po to, żeby na sam koniec gry pobawić się chwilę deszczem ognia, to stwierdziłem, że przejdę sobie czystą dwójkę dostępną na Steamie (właściwie to jest mod Gothic II: Classic do NK).

I to była świetna decyzja, bo mogłem sobie na chillku pograć w Gothiczka jako mag i fajnie pobawić się czarami bez przejmowania się czymkolwiek. Na zdjęciu są widoczne moje statystyki przed opdłynięciem na Dwór Irdorath. W sumie many mogłem mieć więcej gdyby nie to, że mając około 200 punktów postanowiłem wypić wszystkie eliksiry ducha, gdyż chciałem sobie wcześniej wyczyścić mapę z mobków mając więcej many, zamiast trzymać eliksiry ducha tylko na Dwór Irdorath.

Mapę wyczyściłem raczej całą, nie licząc lasu znajdującego się u podnóża ścieżki prowadzącej z miasta na farmę Akila i do gospody Orlana, bo zapomniałem to miejsce wyczyścić, o czym przypomniałem sobie dopiero pisząc ten post. Questów też paru nie zrobiłem, ale tak jak mówię, grałem bez ciśnienia, żeby wszystko zrobić.

W ogóle wracając do Nocy Kruka to muszę stwierdzić, że mag w NK to chyba najbardziej niezbalansowana profesja. Na początku jest w trudno, pod koniec gry za łatwo.

Niby maks many jaki możemy zdobyć to 300 punktów, ale od 120 punktów za 5 punktów many płacimy 25 punktów nauki, więc moim zdaniem nie możliwe jest, żeby zdobyć tyle many przed zużyciem wszystkich bonusów dostępnych w grze, nawet zdobycie 200 punktów byłoby bardzo trudne.

Tak samo poszukiwacze i smoki. W III rozdziale czarami nie możemy nic zrobić poszukiwaczom, dopiero mając 4 krąg magi i czar błyskawica możemy ich pokonać, ale ten czar możemy dostać dopiero po naprawieniu Oka Innosa. Ze smokami podobnie, czary z 4 kręgu gówno im robią, więc bez pomocy przywołanych demonów nie bylibyśmy w stanie ich zabić.

W czystą dwójkę mogłem sobie fajnie pograć magiem na luzie i jeśli mam być szczery, to prawdopodobnie już nigdy nie przejdę NK jako mag. NK już tylko jako paladyn/łowca smoków, chyba, że naprawdę najdzie mnie ochota, żeby pograć jako mag ognia.

#gothic
maciorqa - Kilka dni temu naszła mnie ochota, aby znowu przejść Noc Kruka, tym razem ...

źródło: 7ac190615abf6ff99a87846a9410f3aa15e0a2bab777bee1fd73e5fcfdcb919f

Pobierz
  • 5
ciągły grind, kombinowanie i skrupulatne liczenie na co wydać punkty nauki tylko po to, żeby na sam koniec gry pobawić się chwilę deszczem ognia


@maciorqa: build maga nie potrzebuje dużo PNów, granie czystym magiem to faktycznie mordęga ale można zmienić na battle maga - tyle samo many + jakieś 60 bazowej zręczności + trochę % z łuku i gra się o wiele przyjemniej.