Wpis z mikrobloga

Przeczytałem recenzje w Internecie że serial brutalnie wyśmiewa Polaków. Recenzenta chyba poniosło. Jeśli ten serial kogoś obraża to chyba tylko i wyłącznie osoby o bardzo małym rozumku, takie jak główny bohater serialu Jan Paweł. W filmie fakty historyczne przeplatają się ze współczesnymi problemami. Luźna historyjka, taki Świat według Kiepskich w historycznej oprawie. Nie wiem czym tu się bulwersować.

#1670
  • 38
  • Odpowiedz
  • 205
@LysiejacyKonkubentTwojejMatki: nie wyśmiewa Polaków, ewentualnie brać waść mościów Sarmatów. Oni nie utożsamiali się z Polską i Polakami, nazywali ich Chamstwem. Sarmatów już nie ma, więc tak jak pisałem wcześniej, nie obraża nikogo. Jest kilka gagów z nowoczesnej lewicy ale są one raczej sympatyczne.
  • Odpowiedz
  • 211
@Krol_Karo na pewno nie tania. To taki miks Norsmen i The Office. W sensie: historyczne umiejscowienie akcji, uwspółcześnione problemy i realizacja w stylu mockumentary.

Kostiumy i scenografia jest na zaskakująco wysokim poziomie. Dialogi są świetne, szczególnie jak cenisz suchary. Jest dużo smaczków.

Uwielbiam Norsmen i mnie 1670 urzekło.
  • Odpowiedz
@zordziu: ja nie znałem, biorę się za pierwszy odcinek. Produkcje inne niż amerykańskie i angielskie ogólnie są mniej promowane i trzeba trafić na komentarz jak twój żeby się o czymś dowiedzieć
  • Odpowiedz
@LysiejacyKonkubentTwojejMatki

Jeśli ten serial kogoś obraża to chyba tylko i wyłącznie osoby o bardzo małym rozumku, takie jak główny bohater serialu Jan Paweł


Parafrazując Dwighta Schruta, Jan Paweł II miał więc rozumu w płatku łupieżu niż ty w całej głowie.
  • Odpowiedz
  • 5
@Krol_Karo inspiracje widać bardzo wyraźnie, podobnie jak właśnie mockumentary w stylu Office.
Spotkałem się z zagraniczną recenzja, że humor jest drętwy i nie ma to nic wspólnego z barierą językową- uważam, że ma. Polak słysząc żart z Liberum Veto, zawsze mu kącik ust dygnie, choćby żart był kiepski. Tu niestety podstawowa, szkolna znajomość zagadnień jest wymagana, inaczej dużo żartów nie siądzie.
Jest też typowy dla Office humor żenujący, ze dwa razy
  • Odpowiedz
@PerkoS: nie, nie ma typowego dla The Office "żenującego" humoru. Jest po prostu drętwo i nie jest to subtelna różnica. The Office stoi przede wszystkim grą aktorską i dialogami na bardzo wysokim poziomie, już nawet nie w obrębie swojego gatunku, ale oni tam naprawdę wiedzieli, co robili. 1670 jest cienko napisany i marnie zagrany. Drewno. Drewno i jeszcze raz drewno. "Poganiaj chłopów hop hop hop hop". No boki zrywać. O
  • Odpowiedz
@LysiejacyKonkubentTwojejMatki:

Ten serial jest zaskakująco dobrze zrealizowany, kostiumy i scenografia na bardzo wysokim poziomie.

Świetnie punktuje problemy Rzeczpospolitej Szlacheckiej, ale i współczesnej Polski - daje do myślenia, bo wiele naszych współczesnych problemów wywodzi się z naszej historii i dawnej kultury. Zawiść do tych którzy radzą sobie lepiej, niskie poczucie własnej wartości i rekompensowanie sobie tego na pokaz, zachłanny kler żerujący na ludzkiej głupowice, wyzysk pracowników i ogólna januszowatość, brak perspektywicznego myślenia, demokracja szlachecka, Liberum Veto i wiele, wiele
  • Odpowiedz
1670 jest niezłe, warto obejrzeć. Mi oprócz The Office jeszcze przychodzi jedna inspiracja do głowy (czego nikt nie zauważył) - ten serial ma trochę klimat i typ humoru ze Shreka. Nie tak dobre, ale w tę stronę.

Ogólnie Topa jest absolutnie rewelacyjny i mam w głowie że gdyby to był polski Michael Scott to The Office PL byłby wielkim hitem - obecny aktor moim zdaniem nie dowozi tego w ogóle, chociaż wiem
  • Odpowiedz
@peetee Kiedyś oglądałem Zlotopolskich (taki serial na tvp2, boomer here) tylko dla roli Topy jako listonosza. Zawsze wiedziałem, że typ ma talent komediowy.
A serial świetny, nikt mnie tak nie rozbawił od czasu Woronowicza w polskim The Office xD
  • Odpowiedz