Wpis z mikrobloga

#motoryzacja #samochody #auta #chevrolet

Chevrolet Cruze, sedan, rocznik 2011, 1.6 benzynka

Od dłuższego czasu dzieje się kilka rzeczy z tym samochodem i już nie mam sił do tej #!$%@?. Problemem są hamulce/koła (?):

- Zaczęło się od tego, że przy dłuzszej jeździe zaczęły piszczeć koła z tyłu. Tzn. musiałem przejechać tak z 20-30km i przy jeździe ~ 110 piszczą koła. Nadepnięcie hamulca uciszało piszczenie, po chwili dalej to samo. Zdarzało się, że jak mocniej mu depnąłem hamulec albo zignorowałem to piszczenie na x minut to ustawało.
- Potem piszczenie połączyło się ze skrętem kierownicą tj. znowu ten sam pisk, znowu wyłączał się przy hamulcu ale zauwazylem, że kręcąc delikatnie kierownicą też pisk ustaje

Teraz to już w ogóle rewolucja:

- Zdarza się, że podczas jazdy auto tak jakby traci moc i mam 99% przekonanie, że ma to związek z tym, że hamulec tak jakby trzymał mi koło/koła z tyłu. Np. widzę to przy prędkości około 100-120, auto wolniej przyspiesza + na 110km/h zawsze komputer pokazuje mi tak około 5-6 litrów, a jak zdarzy się to gówno, to pokazuje kole 10-11 l / 100
- Problem wyżej znowu rozwiązuje naciskanie hamulca, ale muszę go nadusić kilka razy pod rząd, czasami gwałtownie

No i creme de la creme ostatnio:

- Auto przy dotknięciu hamulca - czy lekko, czy mocno - szoruje jakbym miał zjechane klocki. Szoruje, piszczy - przy dużej prędkości, czy małej. Jak cofam autem to też szoruje/piszczy. Auto hamuje normalnie (tzn tak zakładam, nie czuję opóźnienia/wydłużenia drogi hamowania)

Teraz tak:

Klocki są, tarcze są w miare nowe ale nie ukrywam #!$%@? troche rudą, bo auto stoi na dworze. Auto było 2 razy na podnośniku, kręciliśmy tymi kołami i nie było żadnego trzymania koła przez hamulec, to zresztą dzieje sie tylko w trasie i trudno to było zasymulować. Znajomy mechanik kazał mi jeździć, obserwować i sprawdzać czy felga jest gorąca. Wczoraj po tracie około 90km lewe tylne koło tj. felga była ciepła.

I teraz pytanie do mirków co to może być, bo ja się na autach kompletnie nie znam - jak dla mnie to hamulce nie odbijają prawidłowo. Zacisk? Jeśli tak to wymienia się je na nowo, regeneruje? Jak to wygląda? Chcę zabulić siano i mieć ten problem z glowy, a poki co to blądze jak dziecko we mgle, a znajomy nie za bardzo wie co zrobić xd
  • 4
  • Odpowiedz
@2phonepiotrus: Zacisk pewnie się blokuje i raz jest ok raz nie.
Tarczy bym na razie bez sensu nie wymieniał. Same zaciski, albo zacisk z tyłu. Dopiero wtedy jak będą jakieś problemy np krzywa tarcza itp można zmienić.
  • Odpowiedz
@r5678: @SpalaczBenzyny @Bad_Wolf Byłem dzisiaj na kanale, generalnie gość dopatrzył się tam zablokowanych zacisków i nierównomiernie zjechanego klocka, którego już praktycznie nie ma. Powiedział, że klocki i tarcze (ze względu na jakiś nalot, od przegrzania ich) do wymiany. Co do zacisku to nie powiedział mi co je boli
  • Odpowiedz