Wpis z mikrobloga

Co w tym miejscu produkują? To jest żywiecka jakby co. Ze Bielmar śmierdzi to wiadomo, tutaj zwykle ładnie pachnie ciastkami, jednak dzisiaj #!$%@?ło tak, że to przeszło ludzkie pojęcie. Smród starego sera z gównem. Waliło tak, ze mi się dźwigało jak przechodziłam. Co tam jest?

#bielskobiala
rudyba - Co w tym miejscu produkują? To jest żywiecka jakby co. Ze Bielmar śmierdzi t...

źródło: Zdjęcie z biblioteki

Pobierz
  • 9
  • Odpowiedz
  • Otrzymuj powiadomienia
    o nowych komentarzach

@rudyba: może jakieś dizajnerskie ciastka z gównem i serem? A tak na poważnie to miło wiedzieć że jest kolejna osoba zauważyła że w bb zwyczajnie #!$%@?. Zobaczymy jak sobie patoprywaciarka poradzi jak tu unia wjedzie na pełnej.
  • Odpowiedz
  • 1
@Justyna712 normalnie to tam nawet fajnie pachnie budyniowymi drożdżówkami. No a wczoraj to nie wiem co tam robili, bo nikt kto nie jest Szwedem nie zje czegoś co tak #!$%@? ( ͡° ʖ̯ ͡°)
  • Odpowiedz
@rudyba: Spomet, upośledzone dzieci pieką ciastka. Serio, chłop zatrudnia osoby niepełnosprawne intelektualnie. Od cmentarnej był może jest sklep firmowy gdzie kilo ciastek kosztowało 5 zł. Poza tym tym to teren starych zakładów WEGA i jest tam kilka firm, kiedyś tam była szwalnia swetrów, a nawet warsztat Jacka Balickiego.
  • Odpowiedz
@realizta: Fachowo nazywa się to zakładem pracy chronionej, część pracowników musi być z wyższym stopniem niepełnosprawności. Niekoniecznie intelektualnej. W zamian za dostosowanie zakładu do takich pracowników i ich zatrudnienie, właściciel dostaje liczne ulgi. O ile nie ma tam jakiejś januszerki, to moim zdaniem sytuacja win-win. Ludzie wykluczeni z normalnej pracy mają zatrudnienie, a firma jeszcze na tym zyskuje.
  • Odpowiedz