Aktywne Wpisy
KarnetNaGlony +12
Na pewno zżygałem się doreklamówki ale co było potem
Kopytnik_1 +4
#wojna #rosja #ukraina #polska #nato #wojsko #pytaniedoeksperta #ciekawostki
Jak to jest możliwe? Czym i kim Rosjanie są w stanie zaatakować NATO? Tworzą potajemnie armię klonów? Czy to nie jest czasem ta sama armia, która teraz z mozołem tygodniami zajmuje miasteczka na Ukrainie o wielkości Pruszkowa, tracąc przy tym tysiące zabitych i rannych? Czyli co, za kilka lat to będzie już inna armia, nowocześniejsza i bardziej liczna?
Jak to jest możliwe? Czym i kim Rosjanie są w stanie zaatakować NATO? Tworzą potajemnie armię klonów? Czy to nie jest czasem ta sama armia, która teraz z mozołem tygodniami zajmuje miasteczka na Ukrainie o wielkości Pruszkowa, tracąc przy tym tysiące zabitych i rannych? Czyli co, za kilka lat to będzie już inna armia, nowocześniejsza i bardziej liczna?
Zakładając, że w nowej od zera podjętej próbie, która przede mną (kolejna czysta instalacja systemu) jak postawie na konteneryzacje (Podman) – to jakie wyzwania mnie czekają? Chyba najważniejsze (tak mi się aktualnie wydaje):
1. Skąd będę wiedział, że aplikacja w ramach kontenera ma wszystko to, co potrzebuje do działania? Gdzie szukać informacji czego aplikacja potrzebuje? Ciężko mi zrozumieć gdzie leży granica kontenera. Czy zainstalowany sterownik relatek r8125 będzie współdzielony czy w każdym kontenerze będzie musiał być powielony itd. itp. Inaczej: obecnie instaluje i uruchamia wszystko w systemie. Czy aplikacje w kontenerze stają się nad wyraz marudne i naglę wymagające tego tamtego, gdy wcześniej miały to pod ręką i jest to droga przez mękę, gdy nie korzysta się z gotowych obrazów?
2. Czy konteneryzacja to „bezproblemowe” opakowanie czy w ramach niego naglę się, pojawia miliard problemów (niedziałające wtyczki w ramach działającej aplikacji itd. Itp.) Czy konteneryzacja to robienie sobie pod "górę" dla zwykłego śmiertelnika, który chce mieć w domu własny serwer NAS/seedbox/media i aplikacji "self-hostel"?
3. Co z danymi, które chcemy, by były trwałe, lub nawet współdzielone między kontenerami? Myślę tu o pobranych plikach lub plikiach konfiguracyjnych. Nie wyobrażam sobie utratę danych wraz z awarią/uśmierceniem kontenera (oprócz tych buforowanych) lub nie wyobrażam sobie, by co wyłączenie „kontenera” konfigurować aplikacje na nowo (o tak bym na nowo formatował, wgrywał system, czego chce uniknąć właśnie dzięki konteneryzacji)
Będę wdzięczny za odpowiedzi .
#linux #debian #docker #programowanie
@Miedzcu: Kontenera nie obchodzi to zazwyczaj. On nie potrzebuje sterowników, bo korzysta z tego samego jądra do host. Nie musi być powielany
Możesz to trochę porówać do aplikacji. Czy aplikacja potrzebuje sterownika? Nie. Tak samo kontener
2. Główną zaletą jest właśnie możliwość izolacji aplikacji od siebie. Jeśli masz to samo robić na czystych VM, to z załozenia, zarządzanie całą infrastrukturą (i wdrożenie na vm) jest bardziej złożone. To samo masz z failover (uruchomienie kontenera na innym węźle w klastrze compute / w innej lokalizacji). Łatwiejsze wdrożenie (z
Do tego masz w pythonie venv