Wpis z mikrobloga

@shitman6: ja przybyłem z paczką do paczkomatu akurat, gdy stał tam kurier. Zapytałem, czy mogę mu ją dać prosto do rąk, czy muszę włożyć do paczkomatu - kazał włożyć.
Więc włożyłem i byłem przekonany, że zaraz ją wyjmie. Jechałem tamtędy znów ponad pół godziny później, on nadal stał przy paczkomacie. Ostatecznie odjechał i paczki nie zabrał, została wyjęta dopiero na drugi dzień ()