Wpis z mikrobloga

Mirki, w tym roku odeszły obie moje babcie. Przybija mnie to cholernie, zwłaszcza że zbliżają się święta, które były zawsze dla mnie najcieplejszym okresem w roku. Jedyny w roku moment kiedy mogliśmy wszyscy razem spotkać się na te kilka dni i zapomnieć o codzienności po prostu siedząc razem i rozmawiając. Piszę to tylko chyba żeby się po prostu z kimś podzielić i wyżalić. Od śmierci drugiej babci mija właśnie miesiąc a ja nadal potrafię się rozpłakać po prostu myśląc o tym, że już nie będzie mi nigdy dane z nią porozmawiać i pośmiać się. Mam z babciami same dobre wspomnienia i perspektywa tej pustki przy świątecznym stole jest dla mnie całkowicie rozbrajająca. Chciałbym tylko Wam powiedzieć, doceniajcie swoje rodziny. Dopiero po śmierci babć uświadomiłem sobie, że praktycznie nigdy nie padało z moich ust w ich kierunku że je kocham. Dobrze o tym wiedziały, ale jednak uważam że coś takiego też ma znaczenie. To tyle, czułem potrzebę wyżalenia się komukolwiek.
#zaloba #rodzina #zalesie
  • 2
@sheldozord zdradzę ci mały skręt, za pomocą którego możesz jeszcze z nimi sie spotkać. Sam z tego korzystam raz do roku - miałem zajebista babcia, z która nie miałem okazji sie pożegnać. Wystarczy jedna magiczna trufla i po chwili siedzisz obok niej
@sheldozord trzymaj się () przeżywałam takie święta 4 lata temu, jest smutno - wyrwa w sercu. Jednak z każdym dniem miesiącem rokiem dziura się zarasta, ale nigdy nie zrośnie się do końca :( z czasem po prostu człowiek się przyzwyczaja się do tego uczucia i jest łatwiej. Teraz po tych latach bardziej skupiam się na pozytywnych wspomnieniach które razem stworzyłyśmy z Babciami i wspominam ten czas