Aktywne Wpisy
Sylvio19 +68
Nigdy nie zapomne jak wszedłem do pokoju mojej siostry na jej osiemnastce i zobaczyłem ją na kolanach robiącą gałe najlepszemu kumplowi swojego chłopaka. Powiedziałem tylko: sorry i się wycofałem. Schodząc ze schodów widziałem jak Bartek (jej chłopak) je krokieta z barszczem i sie uśmiecha bo już miał ostrą faze. Nigdy mu o tym nie powiedziałem. W zeszłym roku wzięli ślub. #zwiazki #seks #rozowepaski #logikarozowychpaskow
ChamskoCytuje +1162
Co za patologia w tej Polsce. Dziś w Biedronce jest promocja 12+12 piw gratis. Dopiero 10 rano a już zapijaczone czerwone mordy pakują pełne wózki piw XD oczywiście musiałem przez to jechać do biedronki 10km dalej, bo u mnie wszystkie już były wykupione.
#patologiazmiasta #patologiazewsi
#patologiazmiasta #patologiazewsi
Aktywne Znaleziska
Zawiera treści 18+
Ta treść została oznaczona jako materiał kontrowersyjny lub dla dorosłych.
Pierwsza sytuacja dotyczyła losowania na mikołajki na zajęciach pozalekcyjnych z gry na instrumencie. Pamiętam ten dzień i stół, na którym poustawiane były wielkie paczki (najczęściej słodycze zapakowane w celofan plus jakiś drobny "gadżet") dla wszystkich dzieci. Gdy wszyscy dostali już swoje paczki ja nadal siedziałam z pustymi rękami i rozkminiałam czy mam podejść do nauczyciela muzyki i delikatnie się poskarżyć, że też chciałabym już jeść maczugi keczupowe czy inne super smakołyki z prezentu.
W końcu chyba zauważył moją minę kota srającego na pustyni i zaczęło się wielkie poszukiwanie paczki. Otóż na skraju stołu była kulka z bibuły na której doczepiona była karteczka z moim imieniem. W środku znalazlam bransoletkę. Gdy wróciłam do domu opisałam sytuację mamie i z płaczem pokazałam, jak dla mnie jakieś badziewie (nie ukrywam, że bardziej zależało mi na tonie słodyczy), które okazało się srebrną bransoletką. Otóż dochodzenie ujawniło, że pewien KAMIL zwędził srebrną bransoletkę swojej mamie a hajsy na prezent dla mnie zapewne przepierdzielil na gumy kulki i sok caprio. Nie pamiętam czy dostałam drugi prezent ale bransoletka musiała zostać zwrócona xD
Druga historia: w 4 podstawówce dostałam na mikołajki pamiętnik, który miał wyrwane strony i śmierdział stęchlizną. Nauczona doświadczeniem i oszukana drugi rok z rzędu, od razu udałam się do nauczycielki i powiedziałam, że ostatni raz biorę udział w losowaniu bo wolę po prostu nie doznać zawodu. Okazało się, że historia lubi się powtarzać i kolega przepierdzielil kasę na mój prezent a pamiętnik znalazł gdzieś w piwnicy w domu, ale jako, że był już trochę "uzupełniony" to dla niepoznaki wyrwał kartki. Zgadnijcie jak na imię miał ten drugi kolega.
KAMIL!
Do tej pory poznając jakiegoś Kamila mam w sobie sporo dystansu bo to przebiegłe ziomki.
#mikolajki #historiezzyciawziete #wykopaka #kamil
@KrzywdaBolesna: też zawsze dostawałem chyba miałaś więcej charakteru żeby powiedzieć na głos że nie ma takiego bicia :D