Wpis z mikrobloga

@KiszeKapuste: Ciekawe, że wszyscy posłowie są równi, a każdy z nich jest niezależny, więc grupka posłów w swoim gronie może sobie zdecydować, że jeden z nich nie może zabierać głosu na mównicy.
  • Odpowiedz
@Adriian321: to i tak nic. W niektórych partiach o tym, który niezależny poseł ma gadać z mównicy (i co ma gadać) decyduje jedna osoba. Tyle, że nie odbywa się to oficjalnie.
  • Odpowiedz