Aktywne Wpisy
Wrrronika +12
Na nocnej może siedzieć jedynie przegryw, wieczny singiel, bezrobotny i zraniona "artystyczna dusza". A to tylko twój opis
Właśnie wyciągnąłem z giry opitego grubego kleszcza. Zostało czerwone. Ja prdl jeszcze tego brakowało.
#psychoterapia #zaburzeniaosobowosci #borderline ##!$%@?
Ehh its over dla chłopa.
Poszedłem do psychoterapeuty po burzliwym rozstaniu, bo nie umiałem sobie poradzić.
Z plusów, nie mam depresji. Z minusów, mam teraz stwierdzone zaburzenia osobowości narcystyczno-borderline.
Z jednej strony mi ulżyło, bo teraz moje różne reakcje zaczęły nabierać sensu, z drugiej strony czeka mnie dluuuuga droga, bo zaburzenia osobowości to #!$%@?. Nie jestem stereotypowym "borderem" jak różne altki i nie tylko, które się tną i nadużywają benzo, jak się okazało to spektrum i są różne rodzaje i ja mam ten wysokofunkcjonujacy/cichy. Pełnym narcyzem podobno też nie jestem, ale łapie się w kryteria.
To będzie długa przygoda, ale o ile zawsze miałem paniczny lęk przed odrzuceniem , samotnością i kompulsywne myśli na ten temat tak rozstanie było jakimś triggerem i szczytem u mnie i nie miałem czegoś takiego nigdy w życiu, nawet po poprzednim rozstaniu.
Będę realizował terapię schematow i CBT, wierze, że mi to pomoże, a przynajmniej mam jakieś poczucie, że coś idzie do przodu z tygodnia na tydzień, i też myślę, że taki jest mój obowiązek, bo osoby z takimi zaburzeniami jak moje mogą łatwo #!$%@? komuś życie.
Przechodził ktoś te terapię? Wiem, że będę to jeszcze omawiał, ale czekam na kolejne wizyty, jak radziliście sobie z kompulsywnymi myślami?
─────────────────────
· Akcje: Odpowiedz anonimowo · Więcej szczegółów
· Zaakceptował: mkarweta
· Autor wpisu pozostał anonimowy dzięki Mirko Anonim
Co do pytania na końcu, to ja z kompulsywnymi myślami dyskutuję. Np. „on mnie nie lubi”, to zaczynam sobie w myślach