Wpis z mikrobloga

#!$%@?ą mnie rowerzyści, którzy myślą, że skoro we wsi jest co 5 metrów lampa postawiona, to ja już światła nie muszę mieć. Jak wieś długa, ilu rowerzystów na drodze, tak żaden nie ma światła. Jakiś mądry inaczej, na dodatek nieoświetlony, wyskoczy Ci 15 metrów przed maską, albo jeszcze inny przejedzie przez przejście dla pieszych na czerwonym świetle, którego niemalże nie widać, że tam przejeżdżał (_ )

Sam jeżdżę na rowerze i mam lampki, dają w #!$%@? poczucia bezpieczeństwa i na dodatek nie #!$%@? kierowców.


#rower #motoryzacja #oswiadczenie #truestory
  • 13
a od kiedy to rowerzysta ma mieć światła w dzień


@kirex: niestety nasza władza ustawodawcza tego nie nakazuje, a powinna.. zreszta dla wlasnego bezpieczenstwa rowerzysta powinnien w dzien tez jezdzic na swiatłach
@Hermes44: wiem ze po zmroku, ale w dzien tez powinno być bo niektore janusze nie odróżniają zmroku od dnia, tak jak kolega wspomniał wyżej.. myślą ze wystarczą latarnie miejskie i juz sa widoczni
Nie powinno i nigdzie nie jest. Z powodu tego ze jakiś idiotą nie ma lampek po zmroku nie należy wszystkich karać. Bo będzie to kolejny powód to łamania rowerzystów przez policję i straż miejską.
@Fanrol: kamizelki powinny być obowiązkowe, zresztą są tanie i jesteś bardziej widoczny w kamizelce na rowerze niż z małym światełkiem pod siodełkiem. Ludzie niestety wstydzą się je nsić.