Wpis z mikrobloga

✨️ Obserwuj #mirkoanonim
inb4: za dużo wykopu się naczytałeś incelu, mizoginie !111!!!111

Czy też tak macie, że po latach doświadczeń i obserwacji nie potraficie spojrzeć inaczej na relacje męsko-damskie, niż na zasadzie wymiany korzyści? I nie mam tu na myśli korzyści typu, że dobrze z kimś spędza się czas, bo to bajeczka dla dzieci i bluepillowców.

Jak tak teraz wejdę czasem na fejkowe konto na FB i poprzeglądam jakieś profile znajomych, albo obcych mi ludzi, i widzę zdjęcia par z podpisem typu "to jest miłość, od wielu lat razem", to tak naprawdę widzę tam po prostu książkowe definicje blackpilla, albo redpilla.
Idę przez miasto i to samo, w zasadzie to rzadko jakieś błędy systemowe się wkradną i widzi się jakieś bugi typu baba wyższa od chłopa, albo baba prowadzi pojazd, a chłop w miejscu pasażera, ale jak wspomniałem to są bugi, czyli tak naprawdę bardzo rzadko spotykane sytuacje.

Pamiętam jakie było moje duże zdziwienie jak jedna znajoma odmówiła mi pójścia ze mną na studniówkę, bo powiedziała, że jest wyższa ode mnie (o jakieś 3 cm) i będzie to źle wyglądało. Pomyślałem sobie "ohui tu chodzi, przecież chodzi o zabawę, a nie o potwierdzenie blackpilla (którego jeszcze wtedy nie znałem), c'nie" XD

Teraz nawet nie chce mi się startować do jakichkolwiek bab znając ich naturę i, że to wszystko opiera się na wymianie korzyści, a baby to największe hipokrytki jakie chodziły po TEJ ziemi, nawet większe od katolików.

#blackpill #zwiazki #takaprawda #przemyslenia



· Akcje: Odpowiedz anonimowo · Więcej szczegółów
· Zaakceptował: Jailer
· Autor wpisu pozostał anonimowy dzięki Mirko Anonim

  • 24
Anonim (nie OP): @czescmampytanie, szkoda, że uciekasz od odpowiedzi na mój przykład na temat cycków baby.
Dobrze wiesz o co się rozchodzi, że baby są dużo bardziej wybredne pod względem wyglądu, statusu i cech partnera, niż mężczyzna, ale chcesz mi teraz udowadniać, że każdy taki jest.
Jest, że jest, ale nie każdy kociarz musi mieć koniecznie super trudnego do dostania kota z królewskim rodowodem, i który pierdzi na mientowo.

@
@mirko_anonim: to, co nazywasz miłością to zupa hormonów zalewająca mózg i odbierająca zdrowy ogląd sytuacji. Przyswoiłeś sobie kawałek jakiegoś pilla - bardzo dobrze, uzupełnij to co wiesz, olej udowadnianie że jest/nie jest tak jak się dowiedziałeś i zajmij się rzeczami sensownymi. Związki, małżeństwa, tzw "miłość" to konstrukcje, które nie przystają do współczesnego świata.