Wpis z mikrobloga

@beerus: dla odmiany powiem - wysyłaj. Ostatnio mojej rodzicielce poszedł ekran w telefonie, po prostu się rozlał bez żadnego wcześniejszego strzała/uszkodzenia. Wysłany na serwis autoryzowany i wymienili wyświetlacz. Jak Ci odrzucą, to możesz co najwyżej się odwołać i poprosić o ekspertyze, gdzie jest widoczne jakieś uszkodzenie mechaniczne czy zarysowanie matrycy. Nic nie stracisz, a możesz jedynie zyskać.
@beerus Oo asus. Gówniana firma jeśli chodzi o laptopy. Nigdy nie kupuje się asusa. A skąd wiem? Rodzice mieli. Rozlała się bateria w środku, serwis stwierdził że było coś wylane na niego :). Ale zapomnij, że uznają gwarancję.
@Ranger: A widziales matryce, ktora po 2 miesiącach zaczyna padać od pęknięcia? Mam trochę pecha do laptopów kilka matryc uszkodziłem i zawsze wygląda to tak samo. Dość szybko uszkodzenie się powiększa. Paski po upadku były może na 3-4 dni, później już brak możliwości używania bez zewnętrznego monitora. Z resztą napisałem tylko, że uszkodzenie mechaniczne i że reklamacji z 99% pewnością nikt nie przyjmie, a nie napisałem kto i kiedy to zrobił
@beerus tak równiutko, jak od linijki? mi to nie wyglada na pęknięcie, tylko na usterke matrycy. A jak wygląda na wyłączonym, kiedy poświecisz np latarką na ekran? Widać cokolwiek w miejscu tego "pęknięcia"?
  • 0
@beerus: wpisałabym model w google z dopiskiem "matryca", ja tak znalazłam powtarzającą się wadę gdzieś na forum