[Mowi]

41 033 - 3 = 41 030

Maraton z filmami Scorsese zakończony. Wybrałem 3 pozycje bezpośrednio podobne do siebie - Wilk z Wall Street, Kasyno i Chłopcy z ferajny.

Co mogę powiedzieć? Wilk jest dużym gównem przy dwóch pozostałych arcydziełach. Wszystkie filmy opowiadają o człowieku, który od zera dorobił się wszystkiego, aby znów stoczyć się na dno - a to wszystko w brutalnej, kryminalnej polewce. No oprócz wilka, tam są tylko c---i i k--s. I tak przez 3 godziny - c---i, k--s i przekleństwa.

Końcowy ranking: Chłopcy z ferajny > Kasyno (chociaż te dwa mogą być razem na pierwszym miejscu) > kupa > Wilk

#maratonfilmowy

[Postronny]

@Mowi: Porównujesz filmy gangsterskie z filmem o ćpającym dziwkarzu?

Na marginesie śmieszy mnie że komuś przeszkadzają n-------i i s--s w biografii która dokładnie o tym mówi. To tak jakby mówić że za dużo wojny w filmie wojennym.

[Mowi]

@Postronny: tak właśnie robię. Porównuję fabuły 3 filmów, które

opowiadają o człowieku, który od zera dorobił się wszystkiego, aby znów stoczyć się na dno.

Twój argument jest inwalidą

[Postronny]

@Mowi: No tak bo porównywanie komedii z dramatem gangsterskim jest racjonalne.

[Mowi]

Wilk z Wall Street

komedia

@Postronny: poważny krytyk filmowy wykryty. Chyba nie widziałeś żadnego z wymienionych.

Oprócz tego, że filmy są w podobnej tematyce, to wszystkie są jednego reżysera i to tez jest kryterium do porównania

[Postronny]

@Mowi:

poważny krytyk filmowy wykryty.

No tak bo trzeba robić docinki o byciu krytykiem, żeby stwierdzić że Wilk nie jest komedią.

Widziałem wszystkie. Kasyno i Chłopców pierwszy raz dawno temu. O ile te dwa można porównywać to Wilk jest filmem zupełnie z innej bajki.

[Mowi]

No tak bo trzeba robić docinki o byciu krytykiem, żeby stwierdzić że Wilk nie jest komedią.

@Postronny: Pragnę przypomnieć, że to ty określiłeś Wilka komedią, stąd ta docinka