Aktywne Wpisy
BKZGlamrap +224
Śmieszkowałem sobie jak pisał do mnie @Alex_Sarach bo myślałem, że gość trolluje, ale właśnie odebrałem od listonosza kopertę i dostałem to. Nie mam pojęcia skąd miał mój adres - nigdy go nie podawałem na Wykopie i nie wiem co z tym zrobić. Jakieś rady? Pytam serio.
#sebcel #frajerzyzmlm
#sebcel #frajerzyzmlm
WielkiNos +408
Natomiast jak kobieta jest samotna to nigdy nie jest samotna bo ma mnóstwo przyjaciółek które je wspierają nawet w robocie, rodzina które jej pomoże no i oczywiście orbiterów na różną okazje czyli beciaki i simpy od stawiania i pomagania oraz chady i oskarki gdy ma chęć na bolcowanie i imprezowanie, dzisiejsze julczyska nie chcą wchodzić w związki bo tylko to je ogranicza, po co mieć chłopa jak ma kilkukrotnie większe korzyści z bycia "samotną" w tym socjalnym rozdawniczym ginocentrycznym państwie.
Co sadzicie o tej opinii?
#przemyslenia #psychologia #przegryw #zwiazki
@eggdog: Wyjdź na spacer i idź pobiegać #pdk
Ja się nie chcę porównywać z tymi co mają tak ciężko, wiadomo co wyjdzie. Wiadomo, że baba to szczególnie w tych czasach mam łatwiej. Bardziej mi chodziło, że taka ze mnie #!$%@? nienormiczna, że nie umiem ogarnąć sobie koleżaneczek, orbiterów itd., a każda głupia julka bez wyglądu umie mieć takie armie z
@Nowystaryziel: Niestety, ale nie zauważyłam czegoś takiego.
To dlaczego inne huopy nie pomagają? Dlaczego nie wspieracie się nawzajem?
Ehe, pisząc "ok oski", "wypad z tagu" albo "nie da się wyjść z przegrywu".
Owszem, był okres depresyjny u mnie i to dosyć mocny bo poprzedzony ostrym ćpaniem zielska/benzo/psychodelików na które wydałem równowartość sportowego auta, próbą magika, zakończony wizytą u psychiatry i 3-miesięcznym leczeniem(przerwałem sam bo SSRI zbyt mocno otępiały).
Obecnie, czyli jakieś 2 lata od tych zdarzeń, baardzo dużo się pozmieniało. Wciąż jestem samotny, tak samo mocno jak wtedy, wciąż nie widzę perspektyw na znalezienie baby, ale dziś mam milion razy więcej powodów do życia, radości z dnia codziennego czy planów na przyszłość. Jestem przekonany że każdy może sobie poradzić ze swoimi demonami, skoro mnie się udało wyjść z tak #!$%@? wielkiego dołka(który de facto sam pod sobą wykopałem).