Wpis z mikrobloga

#ukraina #polska #wojna #ue
Ukraińska wicepremier Iryna Vereshchuk powiedziała, że Polska wzięła ukraińską gospodarkę jako zakładnika.

Jej zdaniem, blokując punkty kontrolne na granicy, Polacy wykorzystują to jedynie jako narzędzie nacisku na UE.

"Polacy mają pretensje nie tyle do Ukrainy, co do UE. A Polacy blokują nie tyle naszą granicę z Polską, co naszą granicę z UE" - powiedziała.

Vereshchuk dodała, że podczas gdy Ukraina liczy każdą hrywnę na armię i świadczenia socjalne, Polska bez skrupułów wykorzystuje ją we własnych interesach.

Wezwała wszystkich ukraińskich "sojuszników" do podjęcia politycznej decyzji w sprawie "tej haniebnej blokady gospodarczej". #polityka
smooker - #ukraina #polska #wojna #ue 
Ukraińska wicepremier Iryna Vereshchuk powiedz...

źródło: 1000004996

Pobierz
  • 17
  • Odpowiedz
  • Otrzymuj powiadomienia
    o nowych komentarzach

@smooker: niech pani Vereshchuk powie dzieciom polskich transportowców że nie dostaną wymarzonej zabawki na święta chociaż cały rok były grzeczne i dobrze się uczyły bo tatuś stracił pracę na rzecz pana Saszki z Ukrainy (my też potrafimy grać na emocjach)
Takie emocjonalne wypowiedzi do niczego nie prowadzą i nie rozwiązują problemu tylko zaogniają już i tak gorącą atmosferę a dziadek w bunkrze to czyta i się śmieje
  • Odpowiedz
@wladdan: opie.. jak nie będą strajkować to nie będą mieli gdzie pracować myślisz że stoją na mrozie -10 i protestują bo taki mają kaprys?
  • Odpowiedz
@mial85:
Opie Ty umiesz czytać? Kierowców brakuje, masz jasno pokazane, a dlaczego brakuje?
Bo są miejsca pracy, są ładunki, auta, trasy.
Ci wolą jednak strajkować…. Zamiast zarabiać hmm
Dlatego uważam, że im ktoś płaci za ten strajk ;)
  • Odpowiedz
@wladdan nie tylko przez brak kierowców. Ogólnie stawki spadły do poziomu dna, firmy z województwa lubelskiego specjalizujące się w transporcie na wschód musiały zmienić kierunki działania przez co wzrosła liczba firm jeżdżących na południe i zachód Europy przez co obniżyli i tak już mega niskie stawki. Tak słabego roku w transporcie nie było nawet w legendarnym 2008, kiedy firmy padały jak muchy. Już nawet duże firmy transportowe mówią, że mają problem
  • Odpowiedz
@adrianooowy: po wzrostach cen w 2021 i 2022 musiała nadejść korekta. Jednak stawki nie są głodowe przynajmniej tak twierdzi znajomy.
Ceny spadły nie ma eldorado ale da się żyć w jedną stronę weźmiesz mniej dobijesz z powrotem i da się żyć.
Wiem że nie jest kolorowo, ale obecnie w każdej branży jest trochę gorzej.
Rozumiem obawy przed wejściem ukrainy do ue ale może nie będzie tak źle bo będą musieli
  • Odpowiedz
Masz mnie za intelektualistę swojego poziomu ? ???? juz podaje randomowi z neta swój adres xd i co zrobisz ?
  • Odpowiedz