Wpis z mikrobloga

Czy tylko ja odniosłem wrażenie, że Nicola, pytając Dareczka na łódce, jak ocenia swój poziom szczęścia, miała na myśli po prostu to, czy jest z nią szczęśliwy? On uznał, że chodzi jej o szczęście w znaczeniu "fart", i zaczął coś tam mętnie tłumaczyć, że nie wierzy w takie rzeczy, bo na wszystko trzeba sobie zapracować. Można by pomyśleć, że zrobił to celowo, żeby uniknąć niewygodnego tematu, ale wydaje mi się, że zwyczajnie nie zrozumiał pytania.
#rolnikszukazony
  • 10
@mane_tekel_fares: Darek zachowywał się na tej łódce jak skończony palant. Za tą idiotyczną odpowiedź na pytanie Nikoli co zrobiłby on gdyby wpadła do wody, powinna wyrzucić go za burtę i wrócić do domu. Nikola jednak wykazała opanowanie pokerzysty Nie dała się wyprowadzić z równowagi. W trakcie kolacji powinna jednak już naprawdę dać sobie z nim spokój gdyż Dariusz dawał jej jednoznaczne sygnały, że ją olewa , a od jego pokrętnych tłumaczeń
Darek zachowywał się na tej łódce jak skończony palant.


@PepikPL: To prawda. Dawno nie było w RsŻ (o ile w ogóle) takiego #!$%@? i prostaka. Trzeba na serio nie mieć za grosz godności, żeby w tak beznadziejny sposób kogoś zwodzić. Widać, że typ nie ma jaj by wprost powiedzieć dziewczynie o co chodzi.
@PepikPL: Tak, on specjalnie tak odpowiedział, bo nie chce z nią być, jednocześnie chce dociągnąć do końca programu i nie dawać jej większych nadziei i nie wyjść na gbura który zmienił zdanie. Sam przez cały ten i poprzedni odcinek nie wniósł nic do żadnej dyskusji (jedyne co to odpowiada na to co ona mówi). Jeśli nic mu w głowie nie przeskoczy i bez kamer nie będzie się normalnie zachowywał, to obstawiam
Dawno nie było w RsŻ (o ile w ogóle) takiego #!$%@? i prostaka.

@xenux: Kurczę, dobry temat. Bo prostaków było wielu. Na przykład ta rolniczka z 3 (?) sezonu. Znalazła sobie kogoś nowego, ale zapomniała o tym powiedzieć swojemu wybrankowi i o wszystkim dowiedział się na finale. Albo Marek syfiarz. On jak nie było kamer to powiedział kandydatkom, by na nic nie liczyły, bo on sobie w listach znajdzie lepszą XD
@PepikPL Bez kitu, Seweryn miał podobny styl gadki, też tak #!$%@?ł bez konkretów i wiecznie naokoło. Gruby był zwykłym chamem, a Syfiarz przynajmniej nie udawał dżolusa.
Goofy dobrze wpisuje się w ten "rolniczy panteon" i na domiar złego, wydaje się być trochę głupszy niż te buraki, których wymieniłeś.
@xenux: Czy ja wiem czy podobny? Bo jasne, od obu nie dało się dowiedzieć prawdy, ale u Darka polegało to na tym, że spuszczał Nicolę na drzewo a u Sewcia dlatego, że kłamał jak z nut i nawet powieka mu nie drgnęła. "Nie no, pożyjemy zobaczymy, się przekonamy co nam przyniesie przyszłość" vs "Nie no, nie było żadnych, ale to żadnych kontaktów poza programem, słowo hono... o, już wiesz? Ups..." XD