Aktywne Wpisy
Cumulonimbus +425
źródło: temp_file1685186952601291906
Pobierz
inga +15
Od wielu lat mam swoją pasję, która jest dla mnie sposobem na codzienny relaks i oderwaniem się od technologii. Średnio wydaję na nią ok 800 zł miesięcznie - czasem więcej, jeśli trafi się coś wyjątkowego.
Mój mąż uważa, że to zbyt duża kwota i ostatnio zaczął to mocno krytykować. Doszło do tego, że zaczęłam się ukrywać ze swoimi zakupami, co zupełnie mi nie odpowiada.
Usiadłam jednak i przemyślałam sprawę. Nie palę, nie
Mój mąż uważa, że to zbyt duża kwota i ostatnio zaczął to mocno krytykować. Doszło do tego, że zaczęłam się ukrywać ze swoimi zakupami, co zupełnie mi nie odpowiada.
Usiadłam jednak i przemyślałam sprawę. Nie palę, nie





źródło: IMG_20200916_140925
Pobierzźródło: IMG_20200916_141318
Pobierzźródło: walken-pfcopy
Pobierz@0caffe: tarcza oryginalnie była zabezpieczona czymś, jakimś rodzajem lakieru chyba. Z wiekiem robi się to takie tłusto - rozlazłe, jak okap w długo niesprzątanej kuchni. Można to zmyć, ale zasadniczo schodzi "do żywego" i nie da się przywrócić fabrycznego wyglądu. Ja właśnie tak zrobiłem - umyłem, po czym przepolerowałem tarczę. W użyciu była zwykła gumka kreślarska i w drugim rzucie
@sakahashi: poka tego przekombinowanego Poljota. W starych nie ma większych zaskoczeń, chyba że to budzik albo chronograf, ale tego raczej nie będziesz robił. W noworusach są cuda z dziwnymi datownikami, np. Poljot Aeroklub. Jeśli mam coś doradzić, to kup złomka za 10 zł i przećwicz na nim, bo pierwszy zegarek tak czy
@sakahashi: Ruskie to bardzo dobre zegarki są, chodzą równie dobrze, a nawet szybciej, niż zegarki kapitalistycznych wyzyskiwaczy XD
Zależy, 200 zł za jaki zegarek. Ja też chadzam na staroćki i szukam w szrocie, bo za te z gablotek wołają jakieś pieniądze z czapy. Był jakiś wariat, który za złoconą Zarię wołał 200 zł, bo "kopia Cartiera!". Ale są i
@sakahashi: no więc, jeśli to nie automat, to nic tam nie ma przekombinowanego, prosta sprawa.