Aktywne Wpisy
zmarnowany_czas +103
Jeszcze 5 lat temu regularnie rodziło się u nas po ponad 30 tys. dzieci miesięcznie.
Ostatni raz 30 tys. urodzin w jednym miesiącu mieliśmy na początku 2021.
W połowie 2022 spadliśmy już poniżej 25 tys. urodzeń miesięcznie
A
Ostatni raz 30 tys. urodzin w jednym miesiącu mieliśmy na początku 2021.
W połowie 2022 spadliśmy już poniżej 25 tys. urodzeń miesięcznie
A
WielkiNos +371
Treść przeznaczona dla osób powyżej 18 roku życia...
W tym roku styknie mi 30 latek życia, wiąże się to trochę z tym co chciałem tutaj napisać. Zauważyłem u siebie pierwsze symptomy jakby kryzysu wieku średniego (dodam że starego kawalera czy jak to tam piszecie #twnogf w ogóle od jakich słów ten skrót coś tam no girlfriend?), podjąłem pewne kroki by powalczyć z tym uczuciem jak np. uprawianie sportu, rzucenie palenia.
Istnieje jednak pewien problem, który najbardziej mi przeszkadza są to upadające ideały i ideologie, razi mnie to niesamowicie i nie mogę się z tym pogodzić ile naokoło jest obłudy, dwulicowości oraz zakłamania. Przykłady:
- Kolega, którego zawsze uważałem za pełnego dumy, honoru itp. słyszę że na wyjeździe w góry korzystając z pomyłki w wypożyczalni sprzętu narciarskiego oddał jedną parę nart mniej i przywiózł je sobie do domu, wspólni znajomi twierdzą że prawidłowo. Na stacji paliw potrafi zaczepić obcego gościa, który wziął paragon czy by mu go nie oddał to by sobie fakturę wziął (czy to jest normalne zjawisko? ja będąc częstym gościem na stacji nigdy czegoś takiego nie widziałem) i inne większe lub mniejsze pierdoły.
- Kolega u którego byłem świadkiem na ślubie i przed jego ślubem gdy mieli kryzys w związku słyszałem jak zapewniał swoją kobietę że to ta jedyna itp. Dowiedziałem się że ją zdradzał nawet pare dni przed ślubem i teraz posuwa jakąś pierwszą lepszą chyba tylko dla samej satysfakcji zdrady bo żonę ma ładniejszą.
- Koleżanka, która wiozłem obserwując jak prowadzę auto stwierdziła że musi mi sporo spalać paliwa przy mojej jeździe. Chyba też jej chodziło o moje hamowanie
silnikiem. Odpowiedziałem jej że: "Nie bardzo tam na wyświetlaczu można odczytać 6,2 litra/100km" Ona: "Niemożliwe na pewno więcej". Jakiś czas później trzeba było
zjechać na stację. Zatankowałem do pełna i mówię jej: "Słuchaj skoro nie wierzysz to zróbmy proste działanie na kalkulatorze i liczbę zatankowanych litrów paliwa
podzieliłem przez kilometry nabite od ostatniego tankowania x100. Wynik identyczny z tym co na wyświetlaczy\u. Stwierdziła: " Coś #!$%@?łeś musi więcej spalać".
Jakiś czas temu uzyskała tytuł magistra nie pamiętam z czego.
Dostrzegam wiele takich rzeczy które mnie irytują, za każdym razem mówię sobie ja taki nie będę. Nie uważam siebie za chodzącego ideała, ale moje ego wmawia mi że takich błędów nie popełniam i nie popełnię. Zauważyłem u siebie coraz większy problem z popadaniem w euforie i ukazywaniem radości, a nawet złości czy smutku.Trochę jak gość w filmie zabójczy numer(Lucky number slevin) cierpiący na ataraksję. Często słysząc jakieś opinie nie zabieram od razu zdania tylko marszczę brwi, analizuję lub nawet sprawdzam w internecie ponieważ opinia pierwszej osoby która zabiera głos jest w większości przypadków idiotyczna.
Czy Wy też tak macie?
#pytanie #firstworldproblem
1. totalny numer jeden, cały świat kręci się w okół najzwyklejszego ślubu - dzieci - facebooka, ludzie się tym podniecają mimo wszechobecnego życia na krawędzi, biedy, miliona kredytów, pomocy rodziny itd. Masz 30 lat i nie masz żony? - jesteś nikim, nie ważne, że jak inni śmieszkowali na studiach i piwkowali to Ty tyrałeś z nauką i doświadczeniem, by teraz mieć te 6-7k / rękę, wszyscy do okoła stworzyli adoracyjny krąg wzajemnego wsparcia, narzekania itd. a jak ktoś sobie radzi, to nie będą się z nim zadawać, bo jeszcze poczują się gorsi. Masz mieć ciasne mieszkanko na kredyt na 30lat, fotki dziecka na fb i ledwo ciągnąć do 1. następnego miesiąca, najlepiej jeszcze szukać pracy śmieciowej i narzekać, że wszsytko nie Twoja wina tylko systemu - wtedy jesteś "w bandzie".
2. pasja, zabawa, hobby - nie istnieje, kobieta krzywo patrzy, że dzieckiem jesteś, bo chcesz grzebać pół tygodnia w samochodzie, mimo, że ona z Tobą mieszka za Twoje pieniądze, za swój dom uważa mieszkanie rodziców, a z pasji życia robi sobie TVN i gazety o
Jesteś ponadprzeciętny? Pogódź się z tym, że będziesz w mniejszości. Radzę jak poprzednicy otaczać się takimi osobami, ja na szczęście trafiłem na takie "rodzynki" i staram się jak najwięcej skupiać właśnie na takim otoczeniu i uznawać je za normalne.
Większość ludzi jest mierna i nie chce tego zmienić. I najgorsze jest to drugie. Ktoś mierny działający w stronę tego, żeby być lepszym ma u mnie praktycznie ten sam szacunek, co ktoś wybitny. Dla tego drugiego będę miał
Komentarz usunięty przez autora
To prawda - jak to mówią "im mniej wiesz, tym lepiej śpisz". A im jesteś starszy, tym niestety trudniej trafić na naprawdę wartościowe osoby, bo często proza życia powoduje, że rezygnują z marzeń, idei, rozwijania się i pasji.
Z chęcią napisałabym coś więcej, ale chyba mirko to nie najlepsze miejsce.
Komentarz usunięty przez moderatora
W CV zainteresowania: moda, motoryzacja, muzyka, a powinien być pudelek, facebook czy inne gówno.
Niby nikt nie oglądal warsaw shore, a wszyscy wiedzieli co się dzieje! Serio!? Taki