Wpis z mikrobloga

Na wulkanizacji na którą jeżdżę od paru lat podkładają takie gumowe klocki pod progi tylko że te klocki nie mają żadnych wycięć i nie powinny być chyba podkładane na próg tylko jakoś inaczej? Kupiłem ostatnio auto które ma progi w nienagannym stanie i chciałbym żeby tak zostało, wcześniej jeździłem starszym autem gdzie te progi nie były idealne i widać że się trochę powgniatały w tych miejscach gdzie było podkładane ale w tamtym aucie było mi to obojętne. Czy to jest standard na wulkanizacjach że tak się robi i to nie szkodzi czy jak? Ja bym tak auta nie podniósł. #motoryzacja
tourer - Na wulkanizacji na którą jeżdżę od paru lat podkładają takie gumowe klocki p...

źródło: temp_file2728592420858771290

Pobierz
  • 8
@tourer:

jeździłem starszym autem gdzie te progi nie były idealne i widać że się trochę powgniatały w tych miejscach gdzie było podkładane


Sam sobie odpowiedziałeś. Miałeś zgniłe progi to się wyginały
via Android
  • 1
@PiotrFr @sopelowski tak ale jak walniesz cały ciężar na cienki próg to wiadomo że się wygnie a jak podstawialem lewarek z wycięciem to się nie wygiął, to po co robić tak żeby się wygiął? Za kare że jest stary i nie w idealnym stanie?
@PiotrFr: Próg ma wzmocnienie w miejscu podnoszenia lewarkiem. W moim fiacie jest gruby kawał blachy, fabrycznie wspawany właśnie w miejscu podkładania lewarka. Mało tego, pod podwoziem są specjalne miejsca na łapy podnośnika ale większość dzbanów - mechaników i wulkanizatorów o tym nie wie/ma to w dupie. Nawet właściciele o tym często nie wiedzą bo poco czytać instrukcję. W innych markach jest pewnie podobnie.