Wpis z mikrobloga

#diablo2 Ehhh kiedyś to się grało.

To co mi się bardzo podoba, a czego nie było w #diablo3 ani #diablo4 to to, jak unikatowe są przedmioty. W nowszych diabolo każdy ma dokładnie to samo, w D2 prawdopodobnie nadal po 20+ latach nie wypadł perfekcyjny Tomb Reaver, że o przedmiotach rare nie wspomnę.

Podoba mi się to że nadal są tam przedmioty z patchy typu 1.07 czy 1.09 i ludzie je trzymają od kilkunastu lat by nie wyparowały. Valk, BB, BT, zodbugi (ʘʘ). To że są przedmioty których prawdopodobnie nigdy nie znajdziesz, ale dzięki handlowi to nie jest problem. Nadal nigdy nie wypadł mi Tyrael ani Mang-Song :)

kwiiiiiii kiedyś to było

A tu moja assassinka którą niestety straciłem. Jeden z nich miał prawdopodobnie najwyższe obrażenia na całej Europie :) chociaż niestety nigdy się nie dorobiłem gchaos
assninja - #diablo2 Ehhh kiedyś to się grało. 

To co mi się bardzo podoba, a czego n...

źródło: zaWFXen

Pobierz
  • 20
  • 0
@Chris_Karczynski: jedyna gra w której mogę z czystym sumieniem powiedzieć że byłem dobry, a nawet bardzo dobry :)

włącznie ze znajomością błędów gry, jej wnętrzności, modyfikacji, buildów, progów ... hehe

to jak obliczana jest szybkość ataku zależna od klasy, przedmiotu, umiejętności, tego czy bierze pod uwagę wszystkie przedmioty, czy tylko broń, czy obie bronie, czy je uśrednia, czy robimy wsm bug czy.. .xD
@assninja: w d2 rare itemki to byly raczej dla ludzi bardziej ogarniajacych gre, a normalnie to nie bylo większej różnorodności, bo item setupy dla kazdej klasy były praktycznie niezmienne i postacie na serwerach latały w tych samych przedmiotach, czako/eni/mara/hoto/arach/soj to byla podstawa 90% buildow

I farminie godzinami zeby cos fajnego poleciało, tak naprawdę nie różniło sie to za bardzo od d4 teraz, że żeby znaleźć coś godnego uwagi trzeba przewalić masę
@hadrian3: Nostalgia swoją drogą, ale to że D2 wyprzedziło swoje czasy złożonością i możliwościami to fakt a nie opinia (pomimo wad typu właśnie brak endgame'u). PoE wyszło w 2013 i to jest imho dopiero pierwsza gra ciekawsza od D2 mechanicznie a jednocześnie podobnie miodna.
  • 1
@Cybek-Marian: halo halo, znamy się czy co :P

nie przypominam sobie gubienia uszu, a awaryjnie była też trapsinka. I hdin. I nec. I TURBO NEC z desync jak pan Tommyvvvv przykazał. Ten był zabawny bo nawet dzbany z autoaim itp nie mieli szans go złapać lol
w D2 prawdopodobnie nadal po 20+ latach nie wypadł perfekcyjny Tomb Reaver, że o przedmiotach rare nie wspomnę.


@assninja:

Co zabawne to najprawdopodobniej zasluga tego, ze gra ma slabo zaprojektowana progresje itemow bo 20 lat temu nikt o niej nie myslal, a nie tego ze jest w jakims stopniu genialna :)

Widac to chociazby jak sie szybko robi krowy i wypadaja setki przedmiotow ze wszystkich poziomow trudnosci, przy ktorych juz nawet
@assninja: też tak uważam, że w D3 i D4 jest po prostu za dużo legendarnych przedmiotów, w sensie, że za łatwo i za dużo ich wylatuje. W D3 przecież ludzie w kilka godzin mają całe buildy porobione, każdy Item, który potrzebujesz po starcie sezonu. To samo w D4 teraz, ilość legendarnych przedmiotów, które zdobywasz z byle gówna jest za duża, nie ma w tym jakiegoś powolnego progresu tylko wszystko od razu,
@assninja: Bo D4 idzie w stronie niedzielnych maciusiów co grają 1h-4h w tygodniu i narzekają, że "ciemżko". W D2LOD jak byłeś pi*dą to albo starałeś się ogarnąć mechaniki albo odinstalowałeś grę bo to jednak nie dla ciebie. W D4 jak jesteś pi*dą to ci wypuszczają patcha i 100lvl i full eq wbijasz w kilka dni xd
  • 1
@Pankwadrat: muszę przyznać że w D4 jestem p..dą xd

na premierę rzuciłem tym #!$%@? po 35 levelach, grałem barbem i nie mogłem zdzierżyć tego jakie to powolne, teraz w tym sezonie zrobiłem orb sorc i jest takie no nawet, nawet działa, ale nadal tym rzuciłem koło 60 lvl. Nudzi mnie to jak bardzo ograniczająca jest mana w tej grze

W D2 nolife przez tysiące godzin, w D3 na premierę siedziałem 3
@assninja: Nie no Miras nie miałem na myśli, że akurat ty jestes pi*dą. Bardziej tu uderzałem w osoby co nigdy nie miały styczności z gatunkiem h'n's, i raptownie narzekają, że pewne itemy trzeba dropić kilka-kilkaset godzin (Tyrael might widzisz mnie xd?). Osoboście mam 4 postacie na 100lv wbite, Lilith ubita, T100 zrobione i na tym moja kariera się skończyła (wszystkie uber uni zdobyte xd). Co prawda według mojej opinii D3 po