Wpis z mikrobloga

@zobaczymy_co_powie_esperal: POV: Stalinowi wytłumaczysz

1944 rok, marszałek Żukow wychodzi zdenerwowany z gabinetu Stalina, na korytarzu klnie pod nosem

'A to wasaty #!$%@?**yn!'

Przed drzwiami stoi oficer ochrony:

- Co powiedzieliście, towarzyszu?

- Ja? Alez nic.

- No to wrócimy do gabinetu towarzysza Stalina i wyjasnimy sprawe.

Wchodza do gabinetu wodza, oficer melduje:

- Towarzyszu Stalin, wlasnie uslyszalem jak marszalek Żukow powiedzial: 'A to sk....syn wasaty!'

Stalin popatrzyl na Żukowa i zapytal: