Wpis z mikrobloga

#narkotykizawszespoko

Kupiłem ostatnio jakieś super mocne żelki z marychą w Czechach. Załamany, że podobno nie tam żadnego THc i widząc, że znajomi zjedli i nic im nie było, postanowiłem, że z dziewczyną zjemy po żelku.

Boże, jak mnie to skosiło, nigdy więcej marychy, to był mój drugi raz w życiu i ostatni - zawsze się to kończy atakiem paniki.

Dziewczyna też miała bombe, ale lepiej to zniosła xd
  • 7
@EnderWiggin: poprostu czysto z serca mu polecam bo mialem podobnie, 2 razy wiadro #!$%@? i ten ostatni to byl totalny bad trip. kupilem se shota banana greenout wypilem 8ml i bylo zajebiscie a nawet mocniej tylko bez bad tripa