Wpis z mikrobloga

@FapinoTrololo: To u mnie inaczej, podróbka Atari 2600, podróbka SNESa (Pegasus oczywiście :D), PlayStation, Dreamcast, PS2, no i gdzieś tam u znajomych też Amiga czy Commodore (to coś na kasety :P). Później trochę nadrobiłem zaległości z NESa właśnie, ale niewiele. GameBoya też w sumie miałem, ciężko uwierzyć, że to podświetlenia nie miało :c A N64 zawsze zazdrościłem rozmycia, w przeciwieństwie do PSX.
@Zioman: No fakt, zawsze mi się myli ten Pegaz, to to 8 bitowe było :c Na emu jeszcze męczyłem kilka gier m.in. ze SNESa właśnie Sega Master System i tym podobnych.
@Zioman: Ja bardzo lubię produkcje Segi, a konsol to miałem malutko niestety :( Odbiję sobie mam nadzieję jak się znajdę fundusze na sprzęt.

@karvon: Były takie piraty za czasów PSX :P A pierwsze produkcje oryginalnie po polsku robiły szał.
@karvon: No grałem, grałem :-) Mojego PSXa musiałem do zamrażalnika wkładać bo się przegrzewał i płyt nie czytał :D Na starcie jak gry kupowałem (przed przeróbką) to bez karty pamięci przechodziłem, bo zawsze dylemat - gra albo memorka, wiadomo :D Problem pojawił się przy Final Fantasy :D Haha.