Wpis z mikrobloga

#rolnikszukazony kojarzę niemal tylko z higlightsów na wykopie, i zastanawia mnie taka rzecz.
Dlaczego Koniara odrzuciła tego blondyna/wuefiste/księdza/podlaskiego Charlesa Leclerca?
Odrzuciła go jako pierwszego z tych zaproszonych do domu, i do tego dosyć chłodno/chamsko pożegnała.
Podpadł jej czyms?

Tym bardziej mnie to zastanowiło, jak zobaczyłam wczoraj te highlightsy z buraczanym Dariuszkiem, który mówił o "cyckonoszach" i "środa dzień loda". Jak ich obu zestawić, to podlaski Leclerc ze swoim rozmarzonym spojrzeniem, kojącym głosem i ogólnie miłą aparycją to jak człowiek z innej, wyższej cywilizacji.
Koniara chciała kogoś poznać, i moim zdaniem dostała chłopa z fajnym potencjałem (w przeciwieństwie do takiego Dariuszka), a kopnęła go w d...
  • 8
  • Odpowiedz
  • Otrzymuj powiadomienia
    o nowych komentarzach

@koralowiecc: Bo ona szukała samca alfa, brutala, który zaciągnie ją na siano w stajni, opieprzy za nieudany przejazd na torze przeszkód i zabierze na mecz, a Mateusz robił maślane oczy, chciał chodzić na spacery za rączkę i recytować wiersze w poświacie księżyca.
  • Odpowiedz
  • 1
@Dlugi_1111: przykre. Tyle o ile ona sama do tego mogła doprowadzić, bo czasami zachowywała się tak jakby go testowała cały czas z dozą złośliwości, i chłop stwierdził że to nie na jego psyche.
  • Odpowiedz
@koralowiecc: chyba był zbyt rozmemłany, mało konkretny i niemęski. No każdy ma prawo odrzucić tego, z kim nie ma dobrej chemii i nie widzi potencjału związkowego. To, że nam jako widzom ktoś się podoba lub uważamy go za "najmniejsze zło" ze wszystkich trzech kandydatów to jeszcze nie powód, żeby uczestnik/czka miał z nim życie spędzić.
  • Odpowiedz