Wpis z mikrobloga

Witam

Powiem szczerze, że chciałem tylko pooglądać zgrabne nogi Karen Gillan, a natrafiłem na „John Wicka” w kobiecym przebraniu, który naprawdę dobrze się prezentuje.

„Gunpowder Milkshake” (2021) – przyznam się szczerze, że chciałem ten tytuł obejrzeć i obśmiać, lecz okazało się, że uruchomiła się moja kobieca, wewnętrzna strona, która zmusiła mnie do obejrzenia tego „trzeźwym okiem” i okazało się…

Firma dała jej pewne zadanie, po czym postanowili umyć od tego ręce, więc Sam musi masakrować niezliczoną ilość wrogów, a do tego opiekować się Emily, która jest jej „praktykantką”

Podszedłem do tego jak do jeża, a okazało się, że jest to absurdalna, widowiskowa, krwawa rzecz, którą mogliśmy oglądać podczas „Johna Wicka”, to jednak tutaj mamy kobitę – myślałem, że jestem feministą, a jednak potrafię dać szansę tytułom, w których białowłosa morduje facetów.
Dorzućmy do tego audiowizualny spektakl, który widzimy na ekranie i mamy rzecz, którą warto poznać, jeśli lubicie strzelanie, napierdzielanie się oraz nutkę humoru.

Jeśli jesteście w stanie przełknąć to, że główna bohaterka jest dziewoją do zabijania, a pomagają jej inne dziewki, to będziecie się cholernie dobrze bawić podczas seansu, ponieważ to taki kobiecy spinn-off „John Wika”…
A wręcz zżyna.

PS Jeśli ktoś z was chciałby mnie wesprzeć finansowo, to zapraszam tutaj - https://zrzutka.pl/z/filmowyjanusz

Pozdrawia Janusz - #filmowyjanusz

#kino #film #filmnawieczor #rozowepaski
Pobierz hacerking - Witam 

Powiem szczerze, że chciałem tylko pooglądać zgrabne nogi Karen G...
źródło: 61cSjH2NdpS