Wpis z mikrobloga

@chlodna_piwnica: lidzoe mieszkaja w jakichs patomiastach i maja patolokale pod wzgledem higieny. Ja znam kfc zarowno dobre jakosciowo jak i takie do ktorych nigdy bym juz nie poszedl bo sraka gwarantowana. Troche jak z biedronka. Wiele starych malych biedronek po modernizacji nadal wyglada jak gowno bo raz personel i jej organizacja dwa ciasnota. Ale ja znam biedronki na ktore narzekac sie nie da i trzymaja sensowny poziom. Z kfc jest identyko.
nie ma nic wspólnego z higieną tylko z ilością panierki na produktach. Używana przyprawa sprawia że ma się problemy.


@open_or_die: oczyeiscie ze ma. Ja #!$%@? duzo ostrych rzeczy i #!$%@? ostrych i nie mam zwykle problemów. To sa suche przyprawy to nie powinno miec znaczenia. Moze jak ostra papryka sie zepsuje spkesnieje czy cos ale w takiej mieszance pewnie z sola nie ma szans. Z tego #!$%@? lokalu pamietam ze smak
@PijanyTataKonfederata: kfc jakos mega ostre nie jest ale jak brat po wprowadzeniu tego do mojej okolicy raz na weekend brał cos stamtąd to brał mi też czy jakies stripsy czy jakiegos zingera. Pierwszy raz ok i tak po kilka razach wieczorem zjadłem stripsy i 2 czisburgery po godzinie raz drugi trzeci do kibla a potem az dupsko piekło jak po jakims mega ostrym sosie a tak była tylko zwykła panierka ktora