Aktywne Wpisy
ChamskoCytuje +204
Ehh czemu ludzie nie optymalizują swoich czynności. Przykład z dziś. Byłem na zakupach, przede mną stara rura. Babka ją kasuje a ta stoi jak fiut w okres i czeka nie wiadomo na co. Zakupy skasowane i zaczyna się festiwal. Rura twierdzi że zapłaci gotówką, gmera i gmera w tej portmonetce i po dobrych 4-5min zorientowała się że gotówki nie ma na tyle, no to płaci jednak kartą. Zapłaciła i zaczyna pakować, kolejne
jmuhha +71
i tak to jest ( ͡° ʖ̯ ͡°)
#invitro #polityka #bekazlewactwa
Chyba, że w idealnym świecie tylko parę procent lub promili ludzi może mieć dzieci.
Mamy publiczną służbę zdrowia, miło, że pewne zabiegi medyczne są refundowane. Jak tak chcesz rozmawiać to zaraz zaczniemy rewidować, co można refundować, a czego nie można.
No tak powinno być
@johny-kalesonny
No na mój chłopski rozum NFZ powinien zajmować się ratowaniem życia, a nie "zachciankami". Tysiące dzieci czeka w domach adopcyjnych, oknach życia itp.
Ja też
@Novameh: To ci sama taka Polska wymarłaby w ciągu kilku pokoleń, a większości narodowców nawet by nie było xD
Zastanawiam się jak można w ogóle pisać takie antypolskie brednie xD
@Novameh: żadna cię nie chce bo masz #!$%@? mózgowe a nie bo jesteś zakolak xD
Zresztą, nawet jakbyś miał wygląd 10/10. Uważasz, że to wystarcza do zbudowania normalnej relacji? xD
@Novameh: Powinna być ustawa nakazująca, że od odpowiedniego poziomu szczęścia ludzie mają rodzić dzieci.
Sry, ale dyskusja o in vitro jest skrajnie różna w zależności od tego czy mówimy o jakiejś utopijnej idealnej rzeczywistości, a jak o twardej pragmatycznej codzienności, z którą teraz żyjemy. W sumie to dotyczy każdego tematu.
Gdzie wady
Byłeś kiedyś u dentysty na NFZ? xD Współczuje.
Refundacja okularów, soczewek itp. to też bujda.
W ogóle co ma in-vitro vs leczenie zębów, wzroku, skóry? To pierwsze
@Novameh: Pewnie pod innym postem będziesz się określał jako patriota xD
@Novameh: A co definiujesz jako zachciankę? Leczenie niepłodności?
https://tinyurl.com/4nudcssj
@Kryspin013
W tyłku mam ten kraj, najchętniej oddałbym Niemcom, przynajmniej żyłbym na poziomie.
Leczenie? Czy in-vitro uleczyło kogoś kiedykolwiek, że z osoby bezpłodnej stała się płodna?
Różnica polega na tym, że te wszystkie rzeczy, które wymieniłeś polepszają komfort życia/wydłużają je. Jak jakaś Martynka nie urodzi kaszojada to nic się nie zmieni, jej stan zdrowia się nie pogorszy.
@Novameh: Jak kogoś nie stać na prywatną szkołę, to nie stać go na dziecko?
Jak kogoś nie stać na pokrycie wszystkich kosztów porodu, to nie stać go na dziecko?
Jak kogoś nie stać na prywatne leczenie dla dziecka, to nie stać go na dziecko?
Powyższe rzeczy są opłacane z budżetu i jakoś Cię to nie
@Novameh: No tak, ale posiadanie dziecka również jest dla wielu osób ważne i też poprawi ich komfort życia, jeżeli będą to dziecko posiadać. I nie jest to jakaś Martynka, tylko pary, które starają się minimum rok o posiadanie dziecka, bo zwykle po roku zaleca się już in vitro. Tych par w Twoim otoczeniu może być mnóstwo, szczególnie,
Jakbym miał dziecko to bym na nim nie oszczędzał. Nie
No to niech adoptują, a nie przewalają kilkadziesiąt/kilkaset
@Novameh: Zwykle ludziom chodzi o urodzenie swojego dziecka, tak :)
@Novameh: Raczej nie
Jak ich natura nie obdarzyła to niech się walą na ryj i nie przekazują swoich wadliwych genów dalej.
Jak bardzo chcą się wykazać jako rodzice to niech adoptują.