Aktywne Wpisy
26 dni urlopu w Polsce to żart xD Przychodzi sezon letni i nagle tutaj Zdzisia nie ma 2 tygodnie, Ani 3 tygodnie, Basi nawet cały miesiąc (bo jeszcze przechodzi niewykorzystany xDD). Następnie ci sami ludzi biorą sobie jakieś dni wolne w majówki, na żądanie bo ktoś pochlał czy chce sobie jechać do energylandi w środku tygodnia. Jak w tym kraju ma być dobrze skoro ludzi nie ma w pracy praktycznie? Co chwila
m4jkel +119
Trzeba mieć nieźle #!$%@? w głowie żeby choć w małym stopniu usprawiedliwiać atak tego nożownika. Wykop at its finest
#krakow
#krakow
Aktywne Znaleziska
Zawiera treści 18+
Ta treść została oznaczona jako materiał kontrowersyjny lub dla dorosłych.
I wieje.
Po nieudanej przygodzie w Urzędzie Miasta rozpoczynam wolontariat we wrocławskim Streetbusie dla bezdomnych.
Wchodzę.
Brak nadziei i ubóstwo od progu gwałcą moją wrażliwość.
Zapach biedy. Smak biedy. Ciuchy z Pepco.
- bileciki do kontroli! - puszczam oko do pasażerów.
Nikt nie odpowiada, nie spojrzy nawet.
Ktoś gapi się w okno, inny śpi. Pijany zgred majaczy o utraconej szansie, nie rozumiejąc, że bogactwo bierze się z ciężkiej pracy.
Szybki rzut oka na podróżnych i łapię kontakt z menelicą w delirium. Zbliżamy się do przystanku.
- pomógłby mi pan z wózkiem?
- nie.
- nie pomoże pan kobiecie?
- pomogę zrozumieć zalety gospodarki rynkowej. Wie pani ile kapitału w postaci akcyzy oddaje reżimowi kupując pół litra wódki?
- #!$%@? się pan.
Odchodzę, niby przypadkiem zostawiając egzemplarz „Myśli antykapitalistycznej” Ludwiga von Misesa. Zajmuję miejsce w centralnej części autobusu i obserwuję.
Bezzębna dziewczyna wymienia ślinę z zarośniętym pijaczkiem. Ktoś ukradkiem pociąga z piersiówki.
Dwudziestoletni starzec opiera zmęczoną głowę o szybę autobusu zostawiając tłusty ślad. Absolutnie obrzydliwe.
Mieszanka kału, moczu i wymiocin zlewa się w podłogowy balejaż.
Tradycyjny zapach potu powitałbym z otwartymi rękoma.
Uciekam na tył autobusu i siadam obok młodego chłopaka.
Kątem oka dostrzegam jak patrząc na całującą się parę nerwowo grzebie w kieszeni. Przysiągłbym, że wali konia. Zagajam.
- przepraszam, co pan robi?
- walę konia.
- ok.
Zrywam się i biegnę w stronę kierowcy.
- otwieraj pan! ten Streetbus to #!$%@? zoo!
- Streetbus? To 125 w stronę Brochowa.
#wroclaw #pasta #heheszki
@Rad-X: życzę ci takich heheszek w dalszym twoim życiu
@Rad-X: Czasem w poważnej książce czekam i ze sto stron na taką perełkę.( ͡~ ͜ʖ ͡°) Ciśnij więcej w tym autobusie, dobrze ci idzie!