Wpis z mikrobloga

@przegro_pisarz: Gdy byłem zielony w tych sprawach ,zachowywałem się tak samo jak Darek. Dziewczyny mnie podrywały, a ja sztywny jak kołek i nudny jak flaki z olejem. Marnowałem okazje jedną za drugą. Jeżeli powodem statycznej postawy Darka jest brak doświadczeń z kobietami to jestem w stanie go zrozumieć. Po prostu znam ten ból.
  • Odpowiedz
@przegro_pisarz: Ehhh kurła mam to samo i dziwnie mi się to ogląda bo podejrzewam, że zachowywałbym się podobnie jak on (tylko bez tych komentarzy o ogurach czy gumkach i innych, które byłi wypikanie).
  • Odpowiedz
@BlacKendi: Dla mnie koszmarem było to, że nie byłem w stanie wykorzystać okazji, które co jakiś czas się nadarzały. Musiało upłynąć kilka lat abym w końcu się przełamał. Podziwiam osoby, które zgłosiły się do programu rsż czy do innego programu randkowego.Nigdy bym się na to nie odważył.
  • Odpowiedz
@przegro_pisarz: Nigdy? Żadna? Pod względem randkowym to trudna sytuacja. Moja sytuacja była łatwiejsza, ale co z tego, że zdarzały się dziewczyny, które wykazywały inicjatywę w stosunku do mnie, skoro ja nie byłem w stanie zareagować na te sygnały jak facet z jajami. Eh, szkoda gadać. Dobrze, że to już historia. Na tym kończę gdyż przekraczam tematykę tego forum.
  • Odpowiedz