@Deir-al-Balah: nie jest też takie trudne jak niektórzy przedstawiają. Wystarczy popatrzeć na wcześniejsze pokolenia i to w jakich warunkach musieli wychowywać swoje dzieci, a jak wygodnie mamy teraz.
@xkajteqx we łbach się już popie....ło. Czekam jeszcze na akcje "sejm przyjazny czworonogom". Może któryś walnie klocka jak Jarek będzie przemawiał to jakiś pożytek będzie.
@xkajteqx: Oczywiście jak jest potrzeba bicia w PO, to portal dostający kasę od PiSowskiego rządu z reklam pierwszy się za to bierze. Ciekawe czy tam jest chociaż słowo o tym, że w poprzedniej kadencji inne posłanki zabierały dzieci do sejmu.
Cytat z innego artykułu, już nie tak stronniczego jak Wp/wykop.
Wiele osób przypominało także, że w poprzednich kadencjach do Sejmu z dziećmi przychodziły m.in. posłanka klubu PiS Katarzyna Sójka, posłanki Razem
To nie jest rzadki widok w korpo że ktoś przychodzi do firmy z gówniakiem, dlaczego tam miałoby być inaczej skoro pomaga jej to zajmować się dzieckiem i wykonywać pracę?
@chilon: Po prostu tutaj wiele osob pracuje w januszexach i fabrykach smrodu, wiec cos takiego kompletnie sobie nie wyobrazaja, jak to tak!? U mnie do biura mozna przychodzic z dzieckiem czy z psem i kazdy ma na to #!$%@?. Nawet jak jest
@XpedobearX: Wiem, dlatego nie chce mi się z nimi dyskutować. Sam wielokrotnie zabierałem właśnie psa kiedy był jakiś fakap i nikt z zarządu nawet nie myślał żeby cokolwiek powiedzieć. Dzieciaki w biurach to zupełna norma, często dziewczyny nawet aneksowały umowy na pierwsze miesiące po urlopie żeby mogły przychodzić wykonywać pracę na kilka godzin z dzieckiem. Takie zachęty i ludzkie podejście wpływa bardzo dobrze na wizytówkę firmy.
Takie zachęty i ludzkie podejście wpływa bardzo dobrze na wizytówkę firmy.
@chilon: Oraz jest to rozsądne podejście do problemu dzietności w Polsce. W pracy masz #!$%@?ę, przedszkola po 1.5-2k za dziecko, a ktoś rzuca ci 500/800zł ochłapu i masz bzikać śmiało. Nie tędy droga. Zarówno to wiąże pracownika z firmą, bo stwarzają mu ciepły #!$%@?łek, jak i pomaga mu psychicznie, by lepiej wykonywał pracę.
@xkajteqx: A co ma powiedzieć większość rodziców w Polsce? Praca jest od pracowania, a nie zajmowania się dzieckiem. Tam siedzi w większości na tyłku, więc i tak nie ma najgorzej. Mało nie zarabia, to na opiekunkę ją przecież będzie stać. Ewentualnie niech zrobią jakąś świetlicę sejmową.
ty, bez jaj taki kon to już chyba ma obowiązek szkolny, a tam jest świetlica. Po cholere ona go ciąga xD wygląda jak związek kazirodczy
@zasadzka01: u ciebie w domu wszyscy zdrowi? ( ಠ_ಠ) nie, naprawdę, co jest z tobą #!$%@? nie tak? jeżeli masz jakieś przykre doświadczenia z dzieciństwa to idź do terapeuty.
@xkajteqx: Młody powinien siedzieć obok Hołowni bo tam ma eleganckie biureczko, #!$%@?ć w fortnajta na ultrawide monitorze i wyzywać czyjąś starą w grze tak, żeby marszałkowski mikrofon to łapał. Wtedy by była elegancka infrastruktura.
Małpi gaj pod mównicą i foteliki dla dzieci na sali plenarnej!
@Bumelante: no #!$%@? jego mac, a ja musze oddac 1 roczne dziecko do żłobka i #!$%@? to kogo obchodzi. A tutaj bombelek ma z 5 lat i wielki problem
@cambiasso: no a w sejmie nie ma, dlatego tam nie chodzisz z dzieciakiem. Jak powstanie odpowiednie miejsce to wtedy możesz zabrać gówniaka ze sobą.
Ciekawe czy tam jest chociaż słowo o tym, że w poprzedniej kadencji inne posłanki zabierały dzieci do sejmu.
Cytat z innego artykułu, już nie tak stronniczego jak Wp/wykop.
@chilon: Po prostu tutaj wiele osob pracuje w januszexach i fabrykach smrodu, wiec cos takiego kompletnie sobie nie wyobrazaja, jak to tak!? U mnie do biura mozna przychodzic z dzieckiem czy z psem i kazdy ma na to #!$%@?. Nawet jak jest
@chilon: Oraz jest to rozsądne podejście do problemu dzietności w Polsce. W pracy masz #!$%@?ę, przedszkola po 1.5-2k za dziecko, a ktoś rzuca ci 500/800zł ochłapu i masz bzikać śmiało. Nie tędy droga. Zarówno to wiąże pracownika z firmą, bo stwarzają mu ciepły #!$%@?łek, jak i pomaga mu psychicznie, by lepiej wykonywał pracę.
@zasadzka01: u ciebie w domu wszyscy zdrowi? ( ಠ_ಠ) nie, naprawdę, co jest z tobą #!$%@? nie tak? jeżeli masz jakieś przykre doświadczenia z dzieciństwa to idź do terapeuty.