Z przyjemnością zapowiadam, że prof. Brendan Simms będzie gościem odcinka “Historii, jakiej nie znacie” już w listopadzie. Wszystkich, którzy pozytywnie odebrali mój wywiad z Antonym Beevorem (dzięki za komentarze na kanale jutubowym) zapraszam do wpisywania, o co też związanego z Hitlerem mógłbym zapytać prof. Simmsa.
Prof. Brendan Simms to szef Centrum Geopolityki i Historii Stosunków Międzynarodowych Uniwersytetu w Cambridge. Jego najważniejsze książki to Unfinest Hour: Britain and the Destruction of Bosnia (kandydat do Nagrody Samuela Johnsona) i Taniec mocarstw. Walka o dominację w Europie od XV do XXI wieku. W listopadzie w Polsce nakładem Rebis wychodzi “Hitler. Świat to za mało”. Tytuł oryginalny: “Hitler: Only the World Was Enough”.
Wiemy dobrze, że liczba książek o III Rzeszy i jej twórcy wypełniły by niejedną bibliotekę. Napisano tego tysiące. Pionierska była praca “Hitler. Studium tyranii Alana Bullocka”, napisana w latach 50., czyli w szczytowym okresie zimnej wojny. Dwie dekady później Joachim Fest napisał głośną biografię o literackim charakterze, a mimo to podziwianą przez wielu historyków. Słynna stała się biografia autorstwa Iana Kershawa, później powstały kolejne i specjalistyczne analizy, w tym autorstwa samych Niemców. Volker Ullrich w szczególny sposób zaakcentował osobowość wodza Rzeszy, potem Peter Longerich zwieńczył trwające kilka dekad badania historii własną interpretacją wydarzeń. Całkiem niedawno zaś krótka biografia pióra Hansa-Ulricha Thamera przypomniała o znaczeniu przemocy i uwiedzenia w relacjach Hitlera z narodem niemieckim.
To książka jest inna. Oczywiście to jest pewnego rodzaju biografia, ale raczej nie samego Hitlera, ale jego myśli politycznej. Myśli w której w centrum nie byli Żydzi, bolszewizm czy słowianie, ale kolonialny kompleks Niemców.
Ten kompleks, jak argumentuje Simms wynikał z trwającej już w XIX wieku niemieckiej emigracji do Stanów Zjednoczonych, exodusu najzdolniejszych przedstawicieli rasy niemieckiej do Ameryki, co wepchnęło ojczyznę w stan demograficznej degeneracji. Hitler doszedł do wniosku, że jedynym lekarstwem jest rozległa ekspansja niemieckich ziem na wschód, aby konkurować z zasobami i jakością życia w Stanach Zjednoczonych.
Jest to główna teza autora. Brytyjski historyk wykazuje, że naczelną zasadą myśli niemieckiego dyktatora nie był ani antysemityzm, ani antykomunizm, ale w rzeczywistości niezłomna obsesja na punkcie Stanów Zjednoczonych i Wielkiej Brytanii.
Zainteresowanych starszym odcinkiem o tym, jak Hitler doszedł do władzy zapraszam do słuchania tu: Narodziny zła Niemcy przed Hitlerem [audycja] https://youtu.be/4dsB9OiFZV8?si=-EjCOKmryWWn0Bpt
Z przyjemnością zapowiadam, że prof. Brendan Simms będzie gościem odcinka “Historii, jakiej nie znacie” już w listopadzie. Wszystkich, którzy pozytywnie odebrali mój wywiad z Antonym Beevorem (dzięki za komentarze na kanale jutubowym) zapraszam do wpisywania, o co też związanego z Hitlerem mógłbym zapytać prof. Simmsa.
Prof. Brendan Simms to szef Centrum Geopolityki i Historii Stosunków Międzynarodowych Uniwersytetu w Cambridge. Jego najważniejsze książki to Unfinest Hour: Britain and the Destruction of Bosnia (kandydat do Nagrody Samuela Johnsona) i Taniec mocarstw. Walka o dominację w Europie od XV do XXI wieku. W listopadzie w Polsce nakładem Rebis wychodzi “Hitler. Świat to za mało”. Tytuł oryginalny: “Hitler: Only the World Was Enough”.
Wiemy dobrze, że liczba książek o III Rzeszy i jej twórcy wypełniły by niejedną bibliotekę. Napisano tego tysiące. Pionierska była praca “Hitler. Studium tyranii Alana Bullocka”, napisana w latach 50., czyli w szczytowym okresie zimnej wojny. Dwie dekady później Joachim Fest napisał głośną biografię o literackim charakterze, a mimo to podziwianą przez wielu historyków. Słynna stała się biografia autorstwa Iana Kershawa, później powstały kolejne i specjalistyczne analizy, w tym autorstwa samych Niemców. Volker Ullrich w szczególny sposób zaakcentował osobowość wodza Rzeszy, potem Peter Longerich zwieńczył trwające kilka dekad badania historii własną interpretacją wydarzeń. Całkiem niedawno zaś krótka biografia pióra Hansa-Ulricha Thamera przypomniała o znaczeniu przemocy i uwiedzenia w relacjach Hitlera z narodem niemieckim.
To książka jest inna. Oczywiście to jest pewnego rodzaju biografia, ale raczej nie samego Hitlera, ale jego myśli politycznej. Myśli w której w centrum nie byli Żydzi, bolszewizm czy słowianie, ale kolonialny kompleks Niemców.
Ten kompleks, jak argumentuje Simms wynikał z trwającej już w XIX wieku niemieckiej emigracji do Stanów Zjednoczonych, exodusu najzdolniejszych przedstawicieli rasy niemieckiej do Ameryki, co wepchnęło ojczyznę w stan demograficznej degeneracji. Hitler doszedł do wniosku, że jedynym lekarstwem jest rozległa ekspansja niemieckich ziem na wschód, aby konkurować z zasobami i jakością życia w Stanach Zjednoczonych.
Jest to główna teza autora. Brytyjski historyk wykazuje, że naczelną zasadą myśli niemieckiego dyktatora nie był ani antysemityzm, ani antykomunizm, ale w rzeczywistości niezłomna obsesja na punkcie Stanów Zjednoczonych i Wielkiej Brytanii.
Zainteresowanych starszym odcinkiem o tym, jak Hitler doszedł do władzy zapraszam do słuchania tu:
Narodziny zła Niemcy przed Hitlerem [audycja]
https://youtu.be/4dsB9OiFZV8?si=-EjCOKmryWWn0Bpt
#historia #niemcy #gruparatowaniapoziomu #ciekawostkihistoryczne #ksiazki #czytajzwykopem #nauka #iteratura