Wpis z mikrobloga

Jak dużo trzeba wypić, żeby upodlić się jak Klapek ? Godzina wygląda na środek dnia (coś pewnie koło drugiej po południu). Rozumiem impreza, znajomi, ale nie ku.wa żeby już bełkotać jak bezzębny dziewięćdziesięciolatek z demencją w porze obiadowej. Ten bej na 100% potem pijany w sztok pojechał motorkiem zombie, co gorsze możliwe że jeszcze z Cukrową. To nie jest wypicie sobie piwa czy dwóch do obiadu, tylko regularne chlanie dzień w dzień, ale to tylko taka kreacja, on nie jest wiecznie spuchnięty od alkoholu, tylko na wykopie kłamio, bo tak powiedział łysy.
#raportzpanstwasrodka
  • 5