Aktywne Wpisy
wyslij_nudeski +385
Zmieniło się wszystko. Poza Starym.
Zmienił się mental, problemy, leki, diagnozy.
W sumie to człowiek wiedział, że to jebnie, ale myślał, że jeszcze spokojnie sobie 10 lat pożyje. A tu proszę, wątpliwości co do ewentualnego życia. Nie z powodu psychiki.
Zdiagnozowali u mnie coś pomiędzy zespołem Ehlersa-Danlosa a zespołem Marfana. Nie googlujcie. W skrócie chodzi o to, że mój organizm jest gównem, bo nie działa produkcja kolagenu. A kolagen jest w całym
Zmienił się mental, problemy, leki, diagnozy.
W sumie to człowiek wiedział, że to jebnie, ale myślał, że jeszcze spokojnie sobie 10 lat pożyje. A tu proszę, wątpliwości co do ewentualnego życia. Nie z powodu psychiki.
Zdiagnozowali u mnie coś pomiędzy zespołem Ehlersa-Danlosa a zespołem Marfana. Nie googlujcie. W skrócie chodzi o to, że mój organizm jest gównem, bo nie działa produkcja kolagenu. A kolagen jest w całym
Van-der-Ledre +168
HHahha, ależ się uśmiałem dziś jak gorące przeglądałem. Było kilka wpisów odnośnie ileż to nie wynoszą zarobki w Polsce (Warszawa, Kraków, Trójmiasto, itd.)(reszta to nie jest Polska). Oczywiście oderwane od rzeczywistości wypopki piszą, że teraz 10 tys, to byle kołchoźnik ma, a wogóle to i tak grosze, niewystarczające do godnej egzystencji. Domyślam się, że takie wpisy mogły zasiać w waszych umysłach ziarenko goryczy i zwątpienia. Chciałbym sprostować te bzdury.
W Polsce powiatowej
W Polsce powiatowej
Aktywne Znaleziska
Zawiera treści 18+
Ta treść została oznaczona jako materiał kontrowersyjny lub dla dorosłych.
"Nie zazdroszczę gościowi jego przyszłości z takim podejściem. Ja #!$%@? na kasie w Tesco jak tylko skończyłem 17 lat. C***e były czasy, płacili tylko 7,5zl brutto/h na umowie o dzieło, ale trochę popracowałem na popołudniówki, kupiłem se cinquecento 0,7L. Pożyczyłem od taty jakaś tam c***ata nawigację (wtedy jeszcze nie były rozpowszechnione smartfony z internetem) i kupiłem mapę miasta. Zacząłem rozwozić pizzę. Jakoś się ogarnęło trochę kasy i kupiłem se Micrę K11 w 1.0. Ależ to była strzała. W tym czasie uczyłem się w technikum jeszcze. Bylo ultra ciężko wstawać do budy ale jakoś się prześlizgnąłem przez nią. Potem zatrudniłem się jako kelner i obsługiwałem wesela we wsi obok mojego miasta. Dobra kasa z tego była, szczególnie z napiwków. Jak skończyłem 21 lat to wyprowadziłem się od rodziców na pokój i podjąłem pracę w serwisie komputerowym. Gość dupowato płacił więc szukałem czegoś innego. Zatrudniłem się w porcie przy rozladunku kontenerów na zleceniu. Fizyczna robota dodała mi tężyzny. Kartony z częściami samochodowymi, rowerowymi, cukier w workach po 50 kg. Ale tu już kasa była lepsza. Widziałem szansę w tej firmie bo jest duża więc postanowiłem pójść na studia zaoczne w kierunku logistyki. No i dzisiaj po 9 latach od zatrudnienia w porcie siedzę w nim na umowie o pracę, mam te 6k na rękę, stabilna posadę, kupiłem wlasne mieszkanie, międzyczasie znalazłem dziewczynę, wziąłem z nią ślub i teraz jeszcze 8 miesięcznika zasuwa mi po mieszkaniu. Jest ciężko ale ciągnę swoje gówno do przodu. Nie narzekam. Jest zajebiście:) Nie jest to może wiele, ale uważam że idę w dobrym kierunku.
Ogarnij się typie i weź do roboty. W życiu trzeba mieć dużo pokory. "
https://m.kwejk.pl/zobacz/4014050/przytlaczajace-zycie.html
#przegryw #cope #depresja #rozwojosobistyznormikami
Niektórym do życia wystarczy, że mają za co jeść ^^ i będą się oklamywać do samego końca, że tak powinno wyglądać życie. No niestety życie nie polega tylko na żarciu, spaniu i ruchaniu.